Rząd USA bada, czy Huawei nie naruszył w ostatnich pięciu latach embarga na dostawę amerykańskich produktów do Iranu, Sudanu i Syrii oraz na Kubę. Chiński producent smartfonów i sprzętu telekomunikacyjnego twierdzi, że postępował zgodnie z prawem.
O dochodzeniu prowadzonym przez departament skarbu i departament handlu USA informuje dziennik „The New York Times”. Dziennik podkreśla, że dokumenty, które widzieli jego dziennikarze nie wskazują, by chińska firma była objęta śledztwem kryminalnym.
W wezwaniu wysłanym do Huawei departament skarbu żąda ujawnienia jakie technologie i usługi były dostarczane na dyskryminowane rynki w ciągu ostatnich pięciu lat oraz wzywa do ujawnienia nazwisk osób, które odgrywały znaczącą rolę w takich transakcjach.
Zgodnie z amerykańskim prawem rząd USA ma prawo interweniować w transakcje handlowe zagranicznych firm jeśli te sprzedają sprzęt wyprodukowany przez amerykańskie firmy lub wykorzystujący komponenty wytworzone przez firmy z USA. Jeśli firmie zostanie udowodnione łamanie naruszenie amerykańskiego prawa może ona zostać odcięta od dostępu do amerykańskich komponentów i sprzętu.
Przypomnijmy, że w marcu inny chiński producent sprzętu telekomunikacyjnego – ZTE – zapłacił w USA 1,2 mld dolarów kary za łamanie przez ponad sześć lat embarga na dostawy do Iranu i Korei Północnej sprzętu, w którym wykorzystywano technologie stworzone w USA. Kara uwzględniała też to, że w czasie dochodzenia ZTE składał fałszywe wyjaśnienia oraz niszczył dokumenty, które mogły świadczyć o jego nielegalnej działalności.