Klienci platformy streamingowej Viaplay od dawna skarżyli się na jakość transmisji. Wpadki serwisu zdarzały się często podczas ważnych transmisji sportowych. Problemy dotyczyły przerw w dostępie do usługi, buforowania transmisji, zacinania obrazu i dźwięku. Klienci zaczęli składać skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak informuje UOKiK, do urzędu wpłynęło w tym roku ponad 40 skarg.
Jednak problem nie dotyczy tylko Viaplay, ale także np. Cyfrowego Polsatu. UOKiK dostrzegł, że usterki techniczne uniemożliwiające dostęp do usług i oglądanie na żywo transmitowanych treści, to coraz powszechniejszy problem platform streamingowych.
W efekcie Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie serwisu streamingowego Viaplay i wystąpił o wyjaśnienia do Cyfrowego Polsatu i Canal+ Polska.
Viaplay na swojej stronie internetowej podkreśla, że aby zapewnić najlepsze wrażenia z oglądania, wszystkie rozgrywki sportowe transmituje w „bardzo wysokiej jakości streamingu”. UOKIK zapowiada, że to sprawdzi w toku postępowania. Jego wątpliwości wzbudzają nie tylko kłopoty z transmisjami w serwisie internetowym, ale także sposób rozpatrywania reklamacji konsumentów. Prezes UOKiK przyjrzy się, czy proponowane konsumentom rekompensaty są adekwatne do sygnalizowanych problemów.
Ze skarg klientów wynika, że reklamacje mogły być odrzucane przez Viaplay pod pozorem nieodpowiedniego łącza internetowego, nieodpowiedniej przeglądarki czy niespełniającego wymagań urządzenia. Jeżeli spółka przyjęła skargę, to miała oferować jedynie rabat w wysokości 25 proc. opłaty subskrypcyjnej w kolejnym miesiącu.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie Viaplay może skutkować postawieniem zarzutów i nałożeniem kary w wysokości do 10 proc. obrotu firmy.
Ostatnio Viaplay podał, że w Polsce ma już 1 mln subskrybentów.