Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wystosował formalne ostrzeżenie przed praktykami Telekomunikacji Cyfrowej, spółki świadczącej usługi telefoniczne w sieci stacjonarnej (WLR). Jej przedstawiciele, podając się za dotychczasowego operatora, proponują obniżenie abonamentu za telefon, nie informując jednak, że niższe stawki obowiązują jedynie przez dwa miesiące. Urząd w tej sprawie otrzymał ponad 200 skarg. Niezależnie od ostrzeżenia UOKiK wszczął sprawę w sprawie domniemanego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Proceder wygląda tak, że kurierzy Telekomunikacji Cyfrowej informują konsumentów, że podpisanie dokumentów oznacza korzystną zmianę warunków umowy z dotychczasowym operatorem, a potem zabierają wszystkie podpisane dokumenty. To utrudnia konsumentom dochodzenie swoich praw.
– W wielu skargach byliśmy informowani o tym, że konsumenci podpisali podsuwane dokumenty, ponieważ byli przekonani, że oferta pochodzi od operatora, z którego usług są zadowoleni. Nie podpisaliby jej, gdyby wiedzieli, że zawierają umowę z Telekomunikacją Cyfrową – mówi cytowany w komunikacie prasowym Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Najczęściej konsumenci dowiadują się, że zmienili dostawcę usług telekomunikacyjnych dopiero po otrzymaniu pierwszej faktury lub po wyłączeniu ich telefonu przez dostawcę, który do tej pory świadczył usługi telekomunikacyjne. Gdy zrywają umowę z Telekomunikacją Cyfrową, muszą zapłacić 550 zł kary.