Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął konsultacje projektu decyzji w sprawie ustalenia warunków dostępu dla firmy Citynet, ISP z Rzeszowa do nieruchomości położonej w Rzeszowie, w obrębie ewidencyjnym nr 211 – Rzeszów, obejmującej działkę ewidencyjną nr 510/7, w tym do położonego lub wznoszonego na nieruchomości budynku pod nazwą „Wooden House”, w celu zapewnienia tam usług telekomunikacyjnych.
Inwestycję prowadzi tam spółka Deweloper Apklan. „Wooden House” będzie wielorodzinnym budynkiem mieszkalnym przy ul. Grabskiego, któremu został nadany nr 56e. Budowa nie została ukończona, a budynek nie został oddany do użytkowania.
Operator zwrócił się w lutym 2021 r., do dewelopera z wnioskiem o dostęp do nieruchomości i budynku. Strony nie doszły do porozumienia i w marcu 2021 ISP z Rzeszowa skierował sprawę do UKE.
W trakcie postępowania deweloper poinformował regulatora, że dla realizowanej inwestycji nie została jeszcze wydana decyzja w przedmiocie pozwolenia na użytkowanie. Budynek jednak zostanie wyposażony w infrastrukturę telekomunikacyjną przystosowaną do dostarczania usług szerokopasmowego dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s, której właścicielem będzie inny operator telekomunikacyjny – Res.pl z Rzeszowa.
Deweloper argumentował też , że „nietuzinkowy charakter inwestycji uzasadnia określenie szczególnych warunków dostępu, zarówno w zakresie technicznym, jak i estetycznym”. Dodatkowo zastrzegał, że gdyby UKE wydał decyzję umożliwiającą dostęp do nieruchomości Citynet, to konieczne jest uiszczenia przez operatora kaucji w odpowiedniej wysokości. Motywował to nietypowym charakterem inwestycji i przekonywał, że konieczność spełnienia podwyższonych wymagań i norm stwarza jednocześnie konieczność należytego zabezpieczenia przed ewentualnymi szkodami.
Ponadto deweloper wskazywałl, że „konieczne będzie wprowadzenie opłaty na poczet kosztów objęcia ewentualnych prac operatora nadzorem, jak również na poczet kosztów opinii rzeczoznawcy z zakresu budownictwa sieci telekomunikacyjnych, który zweryfikuje prawidłowość wykonania prac. W okolicznościach niniejszej sprawy, weryfikacja prawidłowości ewentualnych prac wykonywanych przez operatora byłaby niezbędnym elementem zabezpieczenia realizowanej inwestycji.”
UKE przyznał rację Citynet, bowiem na etapie budowy wszyscy zainteresowani operatorzy mogą na swój koszt wyposażyć budynek w instalację telekomunikacyjną i powinni mieć zapewniony dostęp do będących w trakcie budowy budynków.
Zgodnie więc z projektem decyzji Citynet jest uprawniony do:
- wykonania przyłącza telekomunikacyjnego do budynku w technologii światłowodowej,
- wykonania instalacji telekomunikacyjnej budynku w technologii światłowodowej,
- utrzymywania, eksploatacji, konserwacji, remontu i usuwania awarii doprowadzonych do budynków światłowodowych przyłączy telekomunikacyjnych, w zakresie niezbędnym do świadczenia usług telekomunikacyjnych.
UKE zwrócił deweloperowi uwagę, że jego interesy zabezpiecza zapis z projektu decyzji, zgodnie z którym operator jest zobowiązany do wykonania prac, do których jest uprawniony na podstawie decyzji tak, aby nie zaburzać i nie ingerować w prace budowlane prowadzone na nieruchomości i w budynku, nie utrudniać pracy innym podmiotom pracującym na terenie budowy i nie opóźniać odbioru budynku, w stopniu wyższym aniżeli jest to konieczne dla prawidłowej, zgodnej z treścią decyzji realizacji uprawnień. Operator jest też zobowiązany jest stosować się do zaleceń i poleceń kierownika budowy.
I wreszcie, po zakończeniu przez operatora wszelkich prac związanych z wykonaniem decyzji, przed podpisaniem protokołu odbioru prac deweloper dokonuje weryfikacji ich faktycznego przeprowadzenia, jak również poprawności wykonania ich zgodnie z ustalonym przez strony projektem. UKE wskazuje, że to ISP z Rzeszowa ponosi koszty związane z wykonaniem infrastruktury, a w przypadku niewykonania jej zgodnie z przyjętym projektem, naraża się na dodatkowe koszty, również te związane z ewentualnym odszkodowaniem na rzecz dewelopera. Dlatego zastosowanie rozwiązań proponowanych przez dewelopera może być uznane za nadmiernie uciążliwe, a co za tym idzie niedopuszczalne na gruncie postanowień decyzji.
Co istotne, w podobnych przypadkach UKE stosował analogiczne rozwiązania, a więc uwzględniona została zasada niedyskryminacji.