Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął konsultacje projektu decyzji w sprawie ustalenia warunków dostępu dla firmy MetroLine do nieruchomości i budynku położonego w Warszawie przy ul. Cichej 7, w celu zapewnienia tam usług telekomunikacyjnych.
Pod adresem tym na warszawskim Powiślu stoi dziś budynek biurowy. Nieruchomość stanowi własność Miasta Stołecznego Warszawy oddaną w użytkowanie wieczyste osobom fizycznym na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej, zaś posadowiony na niej budynek stanowi własność tych osób fizycznych na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej.
Zgodnie z projektem decyzji MetroLine jest uprawniony do wykonania przyłącza telekomunikacyjnego do budynku poprzez doprowadzenie do punktu styku linii kablowej światłowodowej oraz utrzymywania, eksploatacji, konserwacji, remontu i usuwania awarii przyłącza telekomunikacyjnego.
Jednak projekt decyzji zakłada odmowę ustalenia warunków dostępu dla operatora polegającego na wykonaniu instalacji telekomunikacyjnej w budynku, a na tym zależało MetroLine.
W trakcie postępowanie UKE stwierdził, że w budynku przy ulicy Cichej 7 jest już kilka firm, które mają instalacje światłowodowe i są gotowe je udostępnić MetroLine.
Takie instalacje przystosowane do dostarczania usług szerokopasmowego dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s mają Tel-Team Inwestycje (firma specjalizuje się m.in. w dzierżawie infrastruktury światłowodowej), Netia oraz VirtuaOperator (przejęty przez Vectrę).
Każda z tych firm potwierdziła UKE możliwość wykorzystania ich infrastruktury przez MetroLine.
Infrastrukturę telekomunikacyjną w budynku ma też spółka com4com, ale posiada ona pojedyncze odcinki/relacje kabli, które nie stanowią jednak spójnej infrastruktury, tym samym ten przedsiębiorca ten nie widzi możliwości jej udostępnienia
MetroLine argumentował, że przed wystąpieniem z wnioskiem o dostęp zwrócił się do zarządzającego budynkiem o udzielenie informacji na temat stanu infrastruktury telekomunikacyjnej przy Cichej 7. Ten poinformował operatora, że w budynku znajdują się instalacje Netii oraz Orange Polska. Miał też zwrócić się do tych operatorów, tj. Netii i Orange z zapytaniami „o możliwości udostępnienia okablowania telekomunikacyjnego, jednak do chwili obecnej nie otrzymał od żadnego z tych podmiotów odpowiedzi”.
To nie przekonało regulatora, który uznał, że MetroLine w toku postępowania nie przedstawił dowodu na pojęcie rozmów z właścicielami infrastruktury telekomunikacyjnej. Nawet jeśli operator raz wystąpił do Netii i Orange z wnioskiem o udostępnienie instalacji i nie otrzymał na to odpowiedzi, to nie można uznać, że zachodzi przypadek niepodejmowania negocjacji. To dlatego, że MetroLine ani nie ustalił przyczyn braku odpowiedzi, ani nie ponowił swoich pism.
A skoro nie negocjował z żadnym z właścicieli instalacji telekomunikacyjnych budynku warunków dostępu do tych instalacji, to – według UKE – nie można stwierdzić ani tego, że doszło do odmowy zapewnienia dostępu, ani też oferowane warunki dostępu dla operatora są dyskryminujące lub uniemożliwiają mu oferowanie użytkownikom końcowym konkurencyjnych warunków świadczenia usług, w tym cenowych i jakościowych.
UKE zauważył też, że MetroLine nie podjął rozmów z właścicielami pozostałych instalacji w budynku.