Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował zaproszenie do pomocy w wycenie kosztów budowy narzędzia kontrolno-pomiarowego, które ma posłużyć badaniu jakości usług telekomunikacyjnych świadczonych na infrastrukturze wybudowanej z wykorzystaniem środków unijnych, przy czym chodzi o te sieci, za pomocą których operatorzy świadczą usługi użytkownikom końcowym. W praktyce chodzi więc o inwestycje dofinansowane w ramach programu POIG 8.4 lub ewentualnie POIG 8.3 i niektórych programów regionalnych.
System ma działać na podobnej zasadzie, jak (zarzucony ostatecznie przez UKE) system badania jakości usług dostępowych. Będzie mierzył takie parametry, jak prędkość transmisji danych, opóźnienia pakietów, jitter i współczynnik utraty pakietów.
Ma działać we wszystkich popularnych typach sieci przewodowych i bezprzewodowych, w tym LTE, a w przyszłości mierzyć także jakość usług głosowych w technologii Voice over LTE. Poza tym aplikacja pomiarowa po stronie abonenta ma także umożliwić zbieranie danych od użytkowników końcowych m.in. o kontrakcie z operatorem, zadowolenia z jakości usług, czy miejscu zakończenia sieci.
System będzie zbudowany na bazie serwera testowego w sieci UKE, serwerów testowych w sieciach beneficjentów programów operacyjnych a także serwera w największym węźle wymiany ruchu IP, czyli PLIX. Z serwerami komunikować się będą aplikacje na dedykowanych terminalach pracowników UKE oraz pobierane przez użytkowników łączy dostępowych.
Jak informuje Dawid Piekarz, rzecznik UKE, intencją urzędu jest, aby system pomiarowy wystartował w przyszłym roku. - Ponieważ przetarg jest dopiero przed nami trudno podać bardziej precyzyjną datę - mówi.