Urząd Komunikacji Elektronicznej przedstawił w tym tygodniu plan działań związany z rozdysponowaniem pasma 3,6-3,8 GHz na potrzeby budowy sieci 5G.
Ogólnopolskie rezerwacje pasma w zakresie 3,6-3,8 GHz posiadają obecnie T-Mobile Polska i P4, którym okres rezerwacji kończy się z końcem tego roku, oraz Netia (Grupa Cyfrowy Polsat), która teoretycznie może zatrzymać pasmo rok dłużej. Regionalne rezerwacje mają zaś państwowy NASK (jedna ważna do końca tego roku, a druga do końca przyszłego) oraz Inea, miasto Żywiec, PPHU Net Center i Telbeskid (wszystkie tzw. rezerwacje exNASK), których okres rezerwacji kończy się z końcem 2020 r. Szereg samorządów (np. woj. kujawsko-pomorskie, miasto Rzeszów) i operatorów (np. Espol, Telebeskid) ma rezerwacje, które się kończą z końcem 2022. r.
UKE zakłada, że może rozdzielić już pasmo 3,6-3,8 GHz latem przyszłego roku. Czy to oznacza, że samorządy, które mają na nie rezerwacje do 2022 r. powinny już myśleć o zamknięciu swych sieci w przyszłym roku?
UKE wyjaśnia, że zainteresowani świadczeniem usług muszą rozważyć możliwość pracy w innych zakresach częstotliwości lub ubiegać się o przydział zasobów z pasma 3,7 GHz, które zostaną rozdysponowane w procedurze selekcyjnej. Jednak zapewnia też, że wszystkie podmioty, które posiadają rezerwacje w zakresie 3,6-3,8 GHz będą je mogły wykorzystywać do końca okresu rezerwacji, nawet do 2022 r. Potem ewentualnie do rozważenia przez nie pozostaje możliwość wykorzystywania pasm 6 i 10 GHz, jeśli nadal będą chciały kontynuować realizowane projekty.
Jednym z podmiotów, który wykorzystuje pasmo 3,6-3,8 GHz jest firma Infratel, która zarządza Łódzką Regionalną Siecią Teleinformatyczną (ŁRST). Rafał Rodziewicz, prezes Infratela mówi jednak, że oficjalnie firma nie otrzymała od UKE propozycji skorzystania z pasma 6 lub 10 GHz.
– Otrzymaliśmy tylko pismo, by zrezygnować z częstotliwości i w podobszarze, gdzie go nie używamy to zrobiliśmy. Jeśli zaś chodzi o możliwości przestawienia się na inne pasmo, to trzeba pamiętać, że musi się to wiązać z kosztami. Nie jest pewne, czy województwo łódzkie, które jest właścicielem ŁRST, gotowe byłoby je ponieść – mówi Rafał Rodziewicz.
UKE obecnie nie przewiduje rekompensat dla podmiotów, które nie dostaną szansy na przedłużenie rezerwacji wykorzystywanych częstotliwości, np. z wpływów z przyszłego przetargu pasma dla 5G. Urząd podkreśla, że wydanie rezerwacji na kolejny okres nie jest bezwarunkowe, wręcz przeciwnie jest możliwe, o ile zachodzą przesłanki wskazane w przepisach prawa telekomunikacyjnego.