Rząd Wielkiej Brytanii rozważa zagwarantowanie na terenie całego kraju usługi dostępowej o minimalnej przepływności 10 Mb/s w ramach pakietu usługi powszechnej. W przyszłym roku rozpoczną się publicznej konsultacje tego pomysłu. Dzisiaj usługa powszechna w Wielkiej Brytanii obejmuje m.in. dostęp do internetu, ale praktycznie tylko w technologii dial-up. Operatorem zobowiązanym do zapewnienia jest BT.
Gwarancja 10 Mb/s miałby zostać wdrożony do 2020 r. Każdy obywatel miałby prawo zażądać od operatora wyznaczonego zapewnienia usługi o minimalnych parametrach. Brytyjski rząd twierdzi, że cena byłaby "przystępna".
Brytyjski rząd od kilku lat prowadzi programy inwestycyjne, których celem jest zapewnienie 100-proc. pokrycia kraju usługami dostępowymi o wysokich przepływnościach (w Wlk.Brytanii oznacza to ponad 24 Mb/s). Tak cel został określony na 2018 r. Około 1-2 proc. kraju ma zostać objęty zasięgiem usług satelitarnych.
Deklaracja rządu Davida Camerona zdaje się mieć charakter czysto polityczny, cokolwiek oderwany do technicznych i inwestycyjnych realiów, ale wskazuje sposób myślenia o szerokopasmowym dostępie, jako artykule "pierwszej potrzeby".