Jedynie 18 proc. respondentów ufa, że operatorzy telekomunikacyjni wykorzystują ich dane osobowe prawidłowo – wynika z badań przeprowadzonych dla Vodafone Institute of Society and Communications.
W to, że telekomy wykorzystują dane zgodnie z deklaracjami wierzy 26 proc. ankietowanych Czechów i jedynie 10 proc. respondentów z Włoch. W Niemczech odsetek ten wynosi 15 proc., w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – 17 proc., we Francji – 18 proc., a w Irlandii i Holandii – po 20 proc.
Badania na zlecenie instytutu w ośmiu krajach Europy prowadził TNS Infratest. Jeszcze niższe, niż do telekomów zaufanie co do prawidłowości wykorzystania zbieranych danych respondenci mają do firm będących właścicielami serwisów społecznościowych (ufa im 11 proc. ankietowanych), właścicieli komunikatorów (14 proc.) i firm, które są właścicielami wyszukiwarek (16 proc.). Na drugim biegunie są banki, pracodawcy i instytucje zajmujące się ochroną zdrowia. W to, że zgodnie z deklaracjami wykorzystują zebrane dane ufa odpowiednio 33 proc., 36 proc. i 43 proc. ankietowanych.
Z badań wynika, że zaufanie jest tym niższe im niższe jest wykształcenie ankietowanego, oraz że spada wraz z wiekiem. W ocenie ankietowanych w uzyskaniu zaufania co do prawidłowości wykorzystania zbieranych danych pomaga prosty i jasny język wszelkich regulaminów (68 proc. wskazań) oraz transparentność ich wykorzystania (64 proc.). 51 proc. ankietowanych twierdzi, że zaufanie wzrasta, gdy sami mogą określić jakie dane przekażą. To, że firma ma znaną markę zwiększa zaufanie jedynie 34 proc. respondentów.
W ocenie 32 proc. ankietowanych zbieranie i analizowanie danych przynosi jakiekolwiek korzyści. Ponad połowa respondentów (55 proc.) twierdzi, że wolałaby płacić za usługi w internecie niż otrzymywać je za darmo w zamian za dane osobiste. Jedynie 20 proc. uważa, że wie gdzie i w jaki sposób ich dane są zbierane i przechowywane.