W ubiegłym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował wynik konsultacji projektu decyzji o udostępnieniu przez Orange Polska kabli wewnątrzbudynkowych w budynkach wielorodzinnych.
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji oraz Polska Izba Komunikacji Elektronicznej (w zasadzie) ograniczyły się do skonfrontowania tego projektu z podobnymi decyzjami, jakie zostały wydane dla członków tych dwóch organizacji: Inei, Multimediów, Netii, Toyi, UPC i Vectry. W szczególności KIGEiT ogranicza się do postulatu, że przyszła decyzja dla Orange nie powinna być korzystniejsza od decyzji dla sześciu wymienionych wyżej operatorów. Poza tym izba skupia się na konieczności notyfikacji w Komisji Europejskiej projektu decyzji dla Orange – czego UKE nie planuje, i czego nie zastosował w przypadku decyzji dla sieci kablowych (to by wydłużyło procedurę nakładania obowiązku regulacyjnego).
PIKE w swoim stanowisku bardziej koncentruje się na merytorycznych warunkach współpracy, jak konieczność ograniczenia obowiązkowych prognoza popytu na kable, zasady dostępu do urządzeń właściciela infrastruktury, czy obowiązku zachowania poufności informacji o jego sieci. Ewidentnie jednak chodzi o to, aby takie warunki obowiązywały także w decyzjach dla TVK (decyzje te podlegają obecnie procedurze odwoławczej).
Tylko stanowisko Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej sprawia wrażenie, jakby było obliczone na realne korzystanie z oferty hurtowej Orange i porusza konkretne – techniczne i formalne – warunki tej współpracy.
Za ciekawostkę można uznać, że żadne ze stanowisk w konsultacjach nie kwestionuje zasad wyznaczania stawek hurtowych za kable Orange, czego decyzja UKE nie określa szczegółowo, ale podaje metodologię określania cen, a zatem pozostawia pewną elastyczność współpracującym operatorom.
Brak szczegółowej decyzji o dostępie do kabli Orange był jednym z istotnych zarzutów w dyskusji nad regulacją dla sześciu operatorów. UKE argumentował już to faktem, że z kabli Orange można korzystać na zasadzie aktualnej oferty LLU, już to faktem, że ta oferta zostanie niebawem zaktualizowana. Niemniej na podstawie art. 139 Prawa telekomunikacyjnego zdecydował się wydać jeszcze jedną specyficzną regulację, co powoduje, że od strony formalnej status dostępu do kabli budynkowych Orange jest obecnie dosyć zawikłany.
– Z uwagi na dynamizm i aktywność Prezesa UKE w odniesieniu do regulacji OPL [Orange Polska – red.], trudno obecnie określić jaka jest obowiązująca oferta ramowa w zakresie opłaty za udostępnienie LPŚ (FTTH) [Lokalna Pętla Światłowodowa – red.]. Stąd postulat, by kształtujący relacje OPL-OK [Orange Polska – Operator Korzystający – red.] dokument był łatwiejszy do odszukania (np. przez podanie odnośnika do strony WWW, gdzie można go znaleźć) – pisze w swoim stanowisku KIKE.