Kolejny z dużych dostawców płatnych usług telewizyjnych zdecydował się na uruchomienie serwisu OTT. W ubiegłym tygodniu o nowej ofercie poinformowała sieć kablowa Vectra. Ma się rozumieć – wciąż jeszcze z niepełną ofertą programową, którą dla otwartego internetu blokowali do tej pory najwięksi nadawcy. Ich zwarty do tej pory blok zaczyna jednak pękać i jeden z nadawców komercyjnych już zmienia strategię. Widać to w nowej ofercie Vectry (i nie tylko), w której pojawiła się niedostępna do tej pory pozycja programowa. Wygląda na to, że największym hamulcowym staje się obecnie – co zakrawa na paradoks – nadawca publiczny.
Vectra przedstawiła w piątek ofertę pod nazwą TV Smart. Pisaliśmy o niej w siostrzanym serwisie TV Trend. Za nazwą TV Smart kryje się box telewizyjny oparty na platformie Android TV – o podwójnej komercyjnie funkcji. Jedną z nich jest usługa telewizyjna dostępna przez łącze szerokopasmowe dowolnego dostawcy internetu. Drugą – usługa multiroom dla abonentów w sieci Vectry. Sprzedaż nowej usługi wspiera (widoczna już na ulicach) kampania reklamowa z udziałem Cezarego Pazury.
Poza ofertą telewizji liniowej, integralną częścią oferty są oczywiście aplikacje dostępne w sklepie Google Play, z których część mieści się w interfejsie abonenckim dekodera Vectry.
Oferta telewizyjna w internecie dostępna jest obecnie w trzech wariantach cenowych: od 20 do 35 zł miesięcznie. W te promocyjne abonamenty wliczona jest opłata za „Dostęp do Telewizji w technologii TV Smart”, która w standardowym cenniku wynosi 20 zł miesięcznie. Dekoder pozostaje własnością operatora i podlega zwrotowi po zakończeniu świadczenia usług. Vectra, co należy uznać za ważką innowację (ale adekwatną dla usług OTT) proponuje usługi bez czasowego zobowiązania.
Pakiety programowe TV Smart zawierają od 11 do 54 kanałów telewizyjnych oraz 3-miesięczną subskrypcję HBO GO i Tidal (po 3-mc okresie dodatkowo taryfikowane). Liczba kanałów (z powodów licencyjnych, a nie komercyjnych) jest na razie skromna w porównaniu do 8-128 kanałów w TV Online Vectry, czyli pakietach dostępnych (dodatkowo) w publicznym internecie dla abonentów usług telewizyjnych w sieci Vectry.
W TV Smart próżno szukać pełnej oferty podstawowych kanałów telewizyjnych, dostępnych w naziemnej telewizji cyfrowej i we wszystkich ofertach platform przewodowych oraz DTH. O oporze ze strony czołowych nadawców pisaliśmy wielokrotnie, a najbardziej wyczerpująco w niedawnym wywiadzie z przedstawicielami Playa, który – jako challenger na rynku telewizyjnym – przez lata starał się o dostęp do podstawowej oferty TVP/TVN/Polsat i wreszcie zdecydował się sięgnąć po nią bez umowy – na ustawowej zasadzie must carry/must offer.
Jak pisał w ubiegłym tygodniu TV Trend, wspierająca taki krok postawa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji spotkała się z krytyką ze strony aktualnego szefa TVP. Podczas ubiegłotygodniowej konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, Jacek Kurski powiedział, że KRRiT staje się, niejako, lobbystą „pewnej grupy firm”. Wyjaśnił on przy tym, że nadawcy tracą przychody z rynku reklamowego pozwalając na „wyciekanie” oglądalności przez platformy OTT, które nie są objęte standardowym systemem pomiaru wyceniającym czas reklamowy.
Co jednak najciekawsze, Jacek Kurski powiedział również, że Polsat i TVN same już zwróciły się do TVP o udostępnienie głównych kanałów publicznych dla serwisów Ipla oraz Player. Czy zagranie taktyczne, czy wstęp do radykalnej zmiany postawy nadawców komercyjnych dopiero się okaże. Wydaje się, że w przypadku Polsatu jest to drugie – w ofercie TV Smart Vectry znajdujemy bowiem podstawową antenę Polsatu. Sieć kablowa co prawda opatruje ofertę (taką samą, jak Play) formalną adnotacją o charakterze oferty dostępnej w nadawaniu naziemnym, ale oferta Polsatu zdaje się pełnoprawną częścią pakietów programowych Vectry.
Jak się również nieoficjalnie dowiadujemy, oficjalną umowę z Polsatem zawarł także Play, który poinformuje o tym w bieżącym tygodniu. Już od połowy poprzedniego jednak w interfejsie użytkownika boksa Play Now kanał Polsatu prezentowany jest tak samo, jak inne pozycje programowe emitowane na podstawie formalnych porozumień z nadawcami.
Wydaje się, że dostępność pełnej oferty naziemnej dla platform OTT jest kwestią czasu. Tym bardziej, jeżeli kolejni ogólnopolscy gracze będą dołączali do Vectry, Playa i Cyfrowego Polsatu, uruchamiających usługi telewizyjne do odbioru w publicznej sieci internetowej.