Trzecia próba znalezienia operatora dla podlaskiej sieci

Radni województwa podlaskiego przyjęli uchwałę o zatwierdzeniu umowy ramowej na wykonywanie zadań operatora sieci szerokopasmowej przez województwo podlaskie. Teraz wniosek trafi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jeśli UKE wyda zgodę, to województwo będzie pełniło funkcje operatora infrastruktury sieci regionalnej wybudowanej w ramach projektu Sieć Serokopasmowa Polski Wschodniej.

Ta sytuacja ma być tymczasowa. Agnieszka Aleksiejczuk, dyrektor departamentu Społeczeństwa Informacyjnego w Urzędzie Marzałkowskim Województwa Podlaskiego ma nadzieję, że w ogłoszonym właśnie, trzecim już postępowaniu uda się wyłonić operatora sieci szerokopasmowej. W poprzednich dwóch postępowaniach, ich zwycięzcy  – Green Operator i Podlaskie Sieci Szerokopasmowe (spółka zależna Hawe)  – ostatecznie nie podpisały umowy z województwem.

Oferty będą otwarte 7 marca.

Agnieszka Aleksiejczuk mówiła podczas sesji Sejmiku, że w województwie podlaskim działa około 300 operatorów, z czego 68 to firmy małe, także 18 samorządów lokalnych jest zarejestrowanych jako operatorzy telekomunikacyjni. - Klientami sieci szerokopasmowej mogą też być wielcy operatorzy już działający na rynku hurtowym i detalicznym - dodała dyrektor.

Utrzymanie sieci regionalnej pociąga koszty eksploatacji. W przypadku podlaskiej sieci to m.in. 1,7 mln zł podatku od nieruchomości oraz 2,3 mln zł opłat na rzecz samorządów za tzw. zajęcie pasa drogowego. 

W budżecie województwa na 2016 r. na koszty związane z siecią szerokopasmową zapisano ponad 7,7 mln zł. - To są koszty, które są kosztami stałymi, które powodują, że na pewno w pierwszych latach osiągnięcie przychodów, które by pokrywały tylko te dwa elementy kosztowe będzie bardzo trudne - podkreśliła dyrektor.

Obeecnie do podlaskiej sieci jest podłączonych testowo siedmiu operatorów, a łącznie jest zawartych ok. 20 testowych umów.

Urząd szacuje, że gdy będzie już można świadczyć usługi komercyjnie, gdy m.in. będzie zatwierdzony cennik, na początku - jeśli dotychczasowi klienci utrzymają się - przychód miesięczny wyniósłby 46 tys. zł. Urząd liczy, że przybędzie operatorów tzw. ostatniej mili dostarczających internet bezpośrednio do odbiorców, bo do połowy lutego trwa nabór wniosków na dotacje na takie przedsięwzięcia w Programie Operacyjnym Polska Cyfrowa.

W Podlaskiem powstało ponad 1,8 tys. km sieci tzw. szkieletowo-dystrybucyjnej, która składa się z ośmiu węzłów szkieletowymi w: Białymstoku, Grajewie, Hajnówce, Łomży, Siemiatyczach, Sokółce, Suwałkach i Wysokiem Mazowieckiem oraz warstwy dystrybucyjnej ze 173 węzłami na terenie województwa.