251 mln zł ze sprzedaży zanotowała w ubiegłym roku łódzka Toya – wynika ze sprawozdania opublikowanego przez operatora. Rok do roku jego przychody wzrosły o 9 proc. O 23 mln zł wzrosły przychody operatora z usług telekomunikacyjnych a kilkukrotnie (z niskiej bazy) przychody z usług reklamowych.
źr. Toya
– Głównymi pozycjami mającymi wpływ na wynik finansowy brutto są zwiększone koszty z tytułu: opłat i podatków, kosztów reklam oraz usług obcych. Znaczącą pozycją wzrostu opłat i podatków jest podatek od nieruchomości. Opłaty z tytułu reemisji programów telewizyjnych oraz z tytułu licencji programowych nabywane w walutach obcych przy wysokich kursach euro i dolara powodują również znaczny wzrost kosztów tych usług w stosunku do lat ubiegłych – podaje spółka w sprawozdaniu z działalności.
Faktycznie, w bilansie Toyi widać wzrost kosztów działalności, ale znacznie niższy od wzrostu przychodów, co w efekcie pozwoliło operatorowi poprawić zysk operacyjny, który wyniósł 22,6 mln zł, czyli o 43 proc. więcej niż w 2022 r. Dodatkowo przeszacowanie wartości aktywów przyczyniło spółce przychodów finansowych, czego efektem końcowym było prawie 30 mln zł zysku netto, które spółka przeznaczyła na kapitał zapasowy.
W sprawozdaniu z działalności spółka podkreśla m.in.:
- zakończenie projektu POPC (50 tys. nowych adresów w zasięgu),
- rozpoczęcie projektów KPO (zasięg 30 tys. adresów),
- rozbudowę linii optycznych,
- planowanie nowego ośrodka data center,
- wdrożenie w sieci protokołu MPLS w oparciu o technologię Junipera,
- modernizację platformy CGNAT,
- prezentację autorskiej platformy Dynamic Advert Insertion (DAI).
Zatrudnienie w spółce na koniec ub.r. wynosiło 331 osób czyli o 16 więcej niż rok wcześniej.