Agencja ratingowa Moody’s poinformowała o obniżeniu oceny szwedzko-fińskiego operatora TeliaSonera. Jego rating został obniżony z oceny "stabilnej" na "negatywną". Zdaniem analityków Moody’s wolne przepływy pieniężne (FCF) i poziom zadłużenia TeliiSonery musi się pogorszyć skoro z jednej strony operator planuje forsowne inwestycje w optyczne sieci dostępowe w Szwecji, ale z drugiej strony chce utrzymać dywidendę na aktualnym poziomie.
CAPEX będzie prowadzony na bazowym poziomie 15 proc. przychodów, ale ponadto w latach 2015-2016 TeliaSonera przewiduje dodatkowe 6-7 mld SEK inwestycji (650-750 mln euro). To zwiększy CAPEX do 17 proc. przychodów. Moody’s przyznaje, że w dłuższej perspektywie ta polityka może przynieść operatorowi wzrost przychodów i poprawę rentowności, ale w krótkim terminie pogorszy jego parametry finansowe.
Powyższy program inwestycyjny obejmuje programy oszczędnościowe wewnątrz grupy, inwestycje w infrastrukturę w krajach azjatyckich, ale przede wszystkim program budowy FTTH w Szwecji. Na ten cel w latach 2015-2016 TeliaSonera planuje przeznaczyć 4,5 mld SEK i drugie tyle w latach 2017-2018. Do 2018 r. operator chce dotrzeć z optycznymi liniami do 1,9 mln gospodarstw domowych w Szwecji, co oznacza zwiększenie zasięgu sieci o 237 proc. w porównaniu do stanu obecnego (niespełna 800 tys. HP). TeliaSonera wskazuje, że wzost zasięgu i sprzedaży linii FTTH oznacza dla operatora wyższe ARPU z samych usług dostępowych oraz pakietów, a także obniżenie CHURN.
Jednocześnie obok realizacji tego programu inwestycyjnego przez najbliższe dwa lata TeliaSonera chce utrzymać dywidendę na poziomie 3 SEK na akcję, co oznacza wypłacanie akcjonariuszom 13 mld SEK (ok. 1,4 mld euro) rocznie.
Niemniej Moody’s ocenia, że TeliaSonera ma dzisiaj wystarczającą płynność (zasoby gotówkowe, otwarte linie kredytowe), aby podołać wszystkim powyższym wydatkom bez dodatkowe odwoływania się do rynku finansowego.