Od zeszłego piątku w ofercie Play pojawiło się kilkanaście modeli telefonów sprzedawanych bez abonamentu, co do których operator gwarantuje najkorzystniejszą ofertę w porównaniu z trzema pozostałymi MNO oraz trzema największymi sieciami sprzedaży AGD/RTV: Euro, Media Expert i MediaMarkt.
Telefony bez aktywacji w różnych okresach i na różnych zasadach sprzedawała większość operatorów komórkowych, robił to również Play. Teraz operator, ustami swego rzecznika Marcina Gruszki, zapowiada „bardzo ambitne plany”, choć nie zdradza dokładnie na czym one polegają.
W ramach wspomnianej promocji operator oferuje 17 modeli telefonów w większości ze średniej i niższej półki cenowej, chociaż w ofercie jest również kilka drogich modeli. Telefony można kupić na raty udzielane przez Bank BGŻ BNP Paribas (w modelu ratalnym, nie koniecznie „z najniższa ceną” dostępnych jest kilkadziesiąt modeli telefonów). Play jest pośrednikiem w udzieleniu kredytu. Wniosek i umowa kredytowa procedowana jest elektronicznie, co Play podkreśla w swojej komunikacji.
Sprzedając bez abonamentu telefony w atrakcyjnych cenach, operator zyskuje na wzroście obrotów i ewentualnie na marży handlowej za sprzedany sprzęt lub na prowizji za udzielenie kredytu. Promuje również wizerunek dostawcy telefonów w atrakcyjnych cenach.
Promocja z gwarancją najniższej ceny potrwa do 18 października br. Czy tę akcję rzeczywiście można uznać za strategiczny ruch okaże się po kształcie oferty telefonów bez abonamentu po tym terminie.