Włoski operator narodowy planuje wydzielenie w odrębną spółkę swoich wież i masztów sieci telefonii komórkowej, a następnie sprzedaż części lub całości udziałów w tym podmiocie. Jego wartość szacowana jest na 1 mld euro - informuje serwis TMT Finance. Do ewentualnej sprzedaży jest ok. 12 tys. wież we Włoszech.
Operacja miałaby się rozpocząć w I kwartale przyszłego roku. Pośród zainteresowanych miałyby być wyspecjalizowane firmy zajmujące się zarządzaniem infrastrukturą: Ei Towers (spółka kontrolowana przez Silvio Berlusconiego), inna włoska: F2i SGR, czy hiszpańska Abertis Infraestructuras. Warto zauważyć, że to wszystko spółki, które można kojarzyć z udziałowcami Telecom Italia.
Włoski operator znajduje się pod silną presją zadłużenie, którego wysokość wynosi ok. 38 mld euro. Telecom Italia od 1-2 lat planuje zdecydowane strategiczne posunięcia - połączenie z którymś z komórkowych konkurentów, czy sprzedaż części sieci stacjonarnej - ale wciąż nie może się na nie zdobyć. Wydzielenie i sprzedaż pasywnej infrastruktury sieci komórkowej byłoby posunięciem umiarkowanie rewolucyjnym, ponieważ decyduje się na to coraz więcej operatorów komórkowych na świecie (np. AT&T i T-Mobile w Stanach Zjednoczonych, Orange w Afryce, Vodafone w Indiach). Z takimi transakcjami związane są jednocześnie długoletnie umowy na zarządzanie sprzedaną infrastrukturą.
W Wielkiej Brytanii i w Polsce T-Mobile i Orange zdecydowały się na uwspólnienie infrastruktury sieciowej i zarządzanie nią poprzez wspólny podmiot. W Polsce prawdopodobne jest, że na taką samą operację zdecydują się niebawem konkurenci T-Mobile i Orange.
Poza wieżami, że Włoszech Telecom Italia ma na sprzedaż także 7 tys. wież sieci komórkowej TIM w Brazylii. Ich wartość szacowana jest na 700 mln euro.