Ten rok będzie przełomowy dla technologii bezprzewodowego ładowania smartfonów - uważa Samsung.
Producent zauważa, że ubiegłym roku pojawiły się komponenty dla tej technologii obsługujące wiele standardów na jednym chipie. Biorąc pod uwagę fakt, że zintegrowanie nowych komponentów i wprowadzenie ich na rynek zajmuje od 6 do 12 miesięcy, można się spodziewać, że niektóre z tych produktów konsumenci będą mogli kupić już w tym roku.
Tym bardziej, że podmioty z branży współpracują ze sobą na tym polu już od jakiegoś czasu i powołały kilka organizacji zajmujących się standaryzacją technologii bezprzewodowego ładowania. Obecnie działają trzy takie organizacje: Wireless Power Consortium (WPC) promująca standard Qi, Power Matters Alliance (PMA) oraz Alliance for Wireless Power (A4WP).
W styczniu tego roku PMA i A4WP ogłosiły, że połączą siły, aby zaoferować wspólnie rozwiązania w zakresie bezprzewodowego ładowania różnych urządzeń.
Sam Samusng, który jest członkiem wszystkich tych trzech grup standaryzacyjnych, kilka lat temu powołał specjalny zespół, którego skupia się wyłącznie na rozwoju technologii bezprzewodowego ładowania i uruchomił program badań i rozwoju. Celem było opracowanie technologii, która byłaby łatwa w użytkowaniu i wygodna dla konsumentów, co sprzyjałoby upowszechnianiu się standardów bezprzewodowego ładowania.
W 2011 r. Samsung wprowadził pierwszą komercyjną stację bezprzewodowego ładowania do telefonu Droid Charge (SCH‑i510) w USA. Od tego czasu Samsung oferuje nakładki i podstawki do bezprzewodowego ładowania jako akcesoria do kilku smartfonów, m.in. Galaxy S5 czy Galaxy Note 4.