Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował stanowiska Netii oraz Orange Polska do oferty ramowej na dostęp hurtowy do sieci budowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy przez Tauron Obsługę Klienta. Pośród innych uwag, obaj potencjalni klienci operatora hurtowego uważają, że jego oferta jest zdecydowanie zbyt droga, przede wszystkim w odniesieniu do stawek, które sam proponuje w sieciach budowanych w POPC.
– W niektórych przypadkach podwyżki opłat w stosunku do dotychczas stosowanej oferty Tauron są wyższe nawet o 27 proc. (…) Zaproponowane ceny abonamentowe usług BSA 300, 600 i 1000 są tak wysokie, że nie jest możliwe świadczenie usług bez podniesienia cen detalicznych prze operatora korzystającego. Naszym zdaniem abonenci nie zaakceptują tak wysokich cen – pisze w swoim stanowisku Orange Polska. – Nie widzimy uzasadnienia dla tak wysokich opłat, zwłaszcza że w ofercie POPC operator Tauron ma znacznie niższe opłaty, a obie sieci są budowane w podobnych warunkach (obszary białych plam).
Orange podaje dla porównania własne stawki na sieciach hurtowych KPO, wobec których oferta Tauronu jest 7-55 proc. wyższa. W porównaniu do Światłowodu Inwestycji, operatora hurtowego z grupy Orange, stawki Tauronu są wyższe 0,02-35 proc. (wysokie są różnice w stawkach dla zabudowy wielorodzinnej i pomijalne w przypadku zabudowy jednorodzinnej).
Netia w swoim stanowisku punktuje przede wszystkim różnice w cenach za analogiczne usługi Tauronu w sieciach POPC i KPO – od 10 proc. do 441 proc., a w przypadku podstawowych usług BSA od 14 proc. do 21 proc. Netia podnosi także, że w ofercie Tauronu Obsługa Klienta cena za dostęp do podbudowy słupowej wynosi 5,99 zł za słup miesięcznie, a powinna być równa regulowanej stawce 1,73 zł.
Jak to zwykle bywa w dyskusji regulacyjnej pomiędzy biorcami a dawcami infrastruktury, uwag ze strony Orange i Netii jest więcej i nie dotyczą wyłącznie stawek za usługi, ale także innych warunków oferty ramowej Tauronu.
Czytaj także: Daleko do konsensusu w sprawie hurtowych ofert dla sieci KPO/FERC