Amerykański T-Mobile zgodził się wypłacić 350 mln dolarów klientom, którzy wnieśli pozew zbiorowy po tym, jak firma ujawniła w sierpniu ubiegłego roku, że podczas cyberataku skradziono dane osobowe 76,6 mln klientów operatora, takie jak numery ubezpieczenia społecznego.
Operator zadeklarował też, że w tym i przyszłym roku przeznaczy 150 mln dolarów na wzmocnienie bezpieczeństwa danych i innych technologii.
Indywidualne kwoty odszkodowań mają się wahać od 25 dol. do nawet 25 tys. dolarów na osobę.
Spółka spodziewa się zatwierdzenia przez sąd warunków ugody już w grudniu 2022 roku.
Do cyberataku przyznał się John Binns, 21-letni Amerykanin, który przeprowadził się do Turcji kilka lat wcześniej. Ujawnił, że złamał zabezpieczenia T-Mobile po odkryciu niechronionego routera w internecie.