T-Mobile ma być bardziej troskliwy

– Naszym nowym podejściem zawalczymy o serca klientów – zapowiada zarząd T-Mobile Polska. Czy 2022 r. będzie punktem zwrotnym dla operatora, który – mimo ogromnego potencjału międzynarodowej grupy telekomunikacyjnej, do której należy – w Polsce od lat ustępuje pola głównym konkurentom? „Nieograniczone doświadczenie”, „Maksymalna prostota”  i  „Angażująca lojalność” – to hasła operatora na ten rok.

Goran Markovic, który do zarządu T-Mobile Polska trafił w połowie ub.r., miał okazję po raz pierwszy zaprezentować się publicznie na telekonferencji.
(źr. TELKO.in)

T-Mobile Polska nie jest usatysfakcjonowany zajmowaną od dawna pozycją numer cztery na rynku komórkowych w Polsce i zamierza podjąć działania, aby tę pozycję poprawić.

Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile w Polsce, oraz Goran Markovic, członek zarządu ds. rynku B2C, podczas dzisiejszej prezentacji zmian w ofercie, jakie mają nastąpić od 20 stycznia, mówili też o nowej strategii, której zmianę wymusiła pandemia, i o modyfikacji podejścia do klientów.

Andreas Maierhofer kilka razy podkreślał, że to właśnie T-Mobile ma najnowocześniejszą w Polsce sieć mobilną, na której rozbudowę i modernizację wydaje rocznie 1 mld zł. Teraz więc czas, by przekonać do tego klientów i przyciągnąć ich w większej masie.

Udziały w rynku mobilnym T-Mobile w Polsce można szacować na około 20 proc. – czyli o kilka punktów procentowych mniej niż przeciętnie u konkurentów. Obiecujące dla operatora jest jednak to, że w IV kwartale ub.r., był jedynym z dużych MNO, który wyszedł na plus dzięki operacjom przenoszenia numerów komórkowych przez klientów (MNP). W ten sposób T-Mobile pozyskała blisko 15 tys. numerów.

– Nasza strategia będzie oparta na trzech filarach. Pierwszy, to sieć oferująca najlepszą łączność. Drugi, to troska o klientów, o których chcemy pamiętać nie tylko wtedy, gdy nadejdzie czas przedłużenia umowy. To zaś ma prowadzić do wzrostu naszego biznesu, co jest trzecim filarem naszego działania, i o którym powinni pamiętać pracownicy – mówił Andreas Maierhofer.

W trakcie prezentacji szef T-Mobile Polska przedstawił dane, z których wynika, że obecnie za 50 proc. transferu danych w sieci operatora odpowiadają treści wideo, a w 2021 r. T-Mobile odnotował 350 proc. wzrost transmisji danych przez najbardziej popularne aplikacje wykorzystywane do zdalnej pracy i nauki. W tej sytuacji dostęp do nielimitowanego internetu – także mobilnego – nabiera coraz większego znaczenia.

Dlatego też T-Mobile, udostępniając klientom nowe portfolio ofert, wprowadził dwie taryfy z internetem bez limitu danych. W tańszej z nich operator ogranicza jednak prędkością maksymalną transferu do 30 Mb/s.

Równocześnie – szukając sposobu na zwiększenie bazy abonentów – T-Mobile promuje program „Korzyści dla domu”, czyli dokupienie do podstawowego rachunku kolejnej karty SIM. I tak za tańszą, nielimitowaną ofertę internetu w smartfonie z ograniczeniem prędkości do 30 Mb/s (wariant M w ofercie), w której skład wchodzą tez nielimitowane rozmowy i SMS-y użytkownik zapłaci 45 zł miesięcznie w programie „Korzyści dla domu”, a 65 zł poza programem. W przypadku taryfy L bez limitu transferu zapłacić trzeba 65 zł miesięcznie w programie „Korzyści dla domu” lub 85 zł poza programem.

– Zasada programu „Korzyści dla Domu” jest prosta – posiadając już numer w T-Mobile, na każdej kolejnej umowie (abonament komórkowy, internet domowy czy rozrywka) klient oszczędza 480 zł przez cały okres jej trwania, ponieważ kolejne abonamenty są o 20 zł/mies. tańsze – przekonuje T-Mobile.

Klienci, którzy wybiorą jeden z nielimitowanych planów taryfowych, otrzymają dostęp do usługi „Rozrywka Uwolniona” na 6 lub 12 miesięcy, a przy zakupie dwóch abonamentów – na 24 miesiące, dzięki czemu będą mogli wybrać pomiędzy zróżnicowanymi platformami subskrypcyjnymi, zmieniając je dowolnie. W ofercie znajdują się m.in. HBO GO, Tidal, Legimi, a także pakiety sportowe, filmowe, informacyjno-rozrywkowe czy skierowane do dzieci w Polsat Box Go.

W planach taryfowych S, M Nielimitowanej oraz L Nielimitowanej są też zniżki na sprzęt w wysokości odpowiednio 100 zł, 200 zł oraz 300 zł.

T-Mobile zwraca uwagę, że nowe taryfy nielimitowane są dostępne dla wszystkich, a więc także obecnych klientów sieci, którzy mają już podpisane umowy abonamentowe dotyczące innych taryf.

– W pełni nielimitowana oferta na smartfon, to dla nas naturalny krok i odpowiedź na potrzeby najbardziej wymagających klientów. Dzisiaj zmieniamy ofertę dla klientów abonamentowych, ale na tym nie poprzestajemy. Nadal będziemy pracować nad kolejnymi rozwiązaniami, by zapewnić klientom jak najlepsze doświadczenia, prostotę, a także docenić ich lojalność – mówił Goran Markovic. – Wraz z ofertą zmieni się również nasza komunikacja, w której jeszcze więcej uwagi poświęcimy klientowi, jego potrzebom i możliwościom, jakie daje mu nasza oferta – dodaje.

Podczas prezentacji niewiele miejsca poświęcono natomiast ofercie światłowodowej. Operator nie zamierza jednak zaniedbywać tego segmentu. Andreas Maierhofer podkreślał, że T-Mobile (dzięki podpisanym umowom hurtowym) ma drugi co do wielkości terytorialny usług optycznych w Polsce.

 

 źr. T-Mobile