O 32 tys. do 15,827 mln sztuk zwiększyła się w II kwartale liczba kart SIM obsługiwanych przez T-Mobile Polska. W porównaniu z końcem czerwca 2014 r. liczba SIM działających w sieci operatora wzrosła o niemal 1 proc. W porównaniu z II kwartałem 2014 r. przychody operatora osiągnięte od kwietnia do końca czerwca tego roku z usług mobilnych spadły o 3,6 proc.
Z danych opublikowanych przez Deutsche Telekom w raporcie kwartalnym wynika, że T-Mobile Polska w końcu czerwca obsługiwało 6,708 mln SIM klientów kontraktowych (spadek o 76 tys. w stosunku do końca marca i o 222 tys. w porównaniu z końcem II kwartału 2014 r.) oraz 9,118 mln SIM klientów usług przedpłaconych (wzrost o 108 tys. w stosunku do końca marca i o 373 tys. w porównaniu z końcem II kwartału 2014 r.). Oznacza to, że w skali 12 miesięcy udział SIM klientów kontraktowych w łącznej liczbie SIM zmniejszył się z 44,2 proc. do 42,4 proc.
Patrząc na zmiany liczby kart SIM warto zwrócić uwagę na to, że T-Mobile w II kwartale był największym dawcą numerów w procesie MNP. Jednocześnie najmniej klientów innych operatorów przenosi numer do madżentowej sieci. W II kwartale T-Mobile oddał ponad 111 tys. numerów i przyjął nieco ponad 38 tys. W całym I półroczu było to odpowiednio nieco ponad 221 tys. i blisko 92 tys. numerów.
Warto też odnotować wzrost wskaźnika migracji klientów z sieci (churn). W I połowie tego roku wynosił on 2,1 proc. miesięcznie i był o 0,4 pkt proc. wyższy niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W przypadku klientów kontraktowych churn wynosił w I półroczy 1,1 proc. miesięcznie i wzrósł o 0,1 pkt proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2014 r.
- W wynikach operacyjnych spółki widoczna jest potrzeba położenia większego nacisku na relacje z klientami i to będzie jeden z naszych priorytetów w drugiej połowie roku - powiedział Adam Sawicki, Prezes T-Mobile Polska.
Część stacjonarna T-Mobile, czyli de facto dawny GTS Polska obsługiwała 18 tys. łączy głosowych i miała 13 tys. klientów usług dostępu do internetu. W końcu marca było to odpowiednio 12 tys. linii głosowych i 11 tys. usług szerokopasmowych.
T-Mobile Polska miało w II kwartale 1,574 mld zł przychodów (385 mln euro) i 591 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (145 mln euro). W porównaniu z analogicznym okresem 2014 r. przychody w złotych wzrosły o 3,4 proc., zaś liczone w euro zwiększyły się o 5,5 proc. EBITDA liczona w złotówkach zwiększyła się o 0,7 proc., zaś liczona w euro wzrosła o 2,8 proc.
Wzrost przychodów był możliwy dzięki wyraźnej poprawie sprzedaży w segmencie usług stacjonarnych, co wynika z przejęcia GTS Polska. Przychody z usług stacjonarnych wyniosły 118,5 mln zł (29 mln euro) i były o 22 mln zł wyższe niż w I kwartale i niemal 9,5 razy wyższe niż w analogicznym okresie 2014 r., gdy spółka nie była jeszcze właścicielem GTS Polska.
- Wyniki finansowe T-Mobile Polska w drugim kwartale odzwierciedlają sytuację na bardzo wymagającym rynku telekomunikacyjnym, na którą wpływają wcześniejsze regulacje oraz wprowadzenie taryf no limit. W tym samym czasie spółka przeprowadziła proces optymalizacji kosztów pośrednich i bezpośrednich, aby w konsekwencji zwiększyć swoją efektywność finansową w dłuższej perspektywie - powiedział Jens Becker, członek zarządu ds. finansowych T-Mobile Polska.
Wyniki finansowe operatora były nieco lepsze od oczekiwanych przez analityków. Według uśrednionych prognoz spodziewali się oni 378 mln euro przychodów i 141 mln euro EBITDA. Prognozy kwartalnych przychodów mieściły się w przedziale od 342 mln euro do 402 mln euro, zaś EBITDA były w przedziale od 130 mln euro do 158 mln euro.
W II kwartale T-Mobile Polska zainwestowało 184 mln zł, o 33 mln zł mniej niż rok wcześniej. Spadek nakładów to efekt mniejszych wydatków na modernizację sieci.
Patrząc na wyniki spółki należy zwrócić uwagę na skokowy wzrost kosztów pozyskania klientów (SAC) kontraktowych. W II kwartale wyniósł on równowartość 65 euro wobec 21 euro w I kwartale 2015 r. i 33 euro w II kwartale 2014 r. SAC był niemal 11 razy wyższy niż koszt utrzymania klienta. SRC w II kwartale wynosił bowiem 6 euro.
T-Mobile Polska poinformowało, że 30 czerwca w zasięgu usług LTE mieszkało 77 proc. Polaków, co oznacza wzrost o 6 pkt proc. w porównaniu z końcem marca. W czerwcu klienci T-Mobile i Heyah przesłali ponad 6000 TB anych, o blisko 14 proc. więcej niż w styczniu br. W tym samym czasie udział transmisji danych w technologii LTE wzrósł z 14 proc. do blisko 21 proc.