W Niegosławicach (woj. lubuskie) i okolicznych wioskach od lat jest problem z zasięgiem sieci komórkowej. Dlatego powstają wieże łapiące sieć ze Szprotawy. Jedna z nich ma być wybudowana przez T-Mobile w bliskim sąsiedztwie zabudowań, co niepokoi mieszkańców i protestują przeciwko tej inwestycji. W ubiegłym roku zebrali w tej sprawie 90 podpisów na wsi, w której mieszka 200 osób – relacjonuje Gazeta Lubuska.
Wójt jednak podpisał zgodę na budowę wieży sieci komórkowej T-Mobile. Mieszkańcy zamierzają pisać odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego. Podkreślają, że jedna sprawa to spadek wartości cen działek z powodu powstania wieży. Jednak druga, zdaniem mieszkańców ważniejsza, to negatywne promieniowanie, które taka wieża generuje. Argumentują, że wieża stoi już od kilku lat w pobliskiej Zimnej Brzeźnicy i tam lekarka opowiada, że jest bardzo dużo chorych na raka.
Mieszkańcy wskazują, że niecały kilometr od wioski, we wsi Gościeszowice, stoi już jedna wieża. Pytają więc, po co im dwie wieże w tak bliskiej od siebie odległości. Do tego mają też wiatraki, które niektórym spać nie dają. Przypuszczają też, że te wiatraki zakłócają sygnał telefonii komórkowej.
Wójt tłumaczy, że nie ma możliwości, żeby ten maszt nie stanął, skoro spełnione zostały wszystkie warunki. Był temu przeciwny i wydał decyzję negatywną, jednak samorządowe kolegium odwoławcze uchyliło ją. Powiedziano mu, że to jest cel publiczny. Ma też ma pretensje do mieszkańców, że sprzedają lub wydzierżawiają grunty po to, żeby mieć z tego kasę. Potrafią nawet zmienić kwalifikację gruntów na gorszą, by można było postawić maszt.