REKLAMA

Szybkie ładowanie w smartfonie ważniejsze niż pojemność baterii dla generacji Z

Użytkownicy smartfonów w wieku od 18-34 lat znacznie rzadziej niż przedstawiciele starszych grup uznają pojemną baterię za niezbędny element smartfona. Kluczowa jest dla nich natomiast obecność funkcji szybkiego ładowania (83 proc. wskazań), wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Infinix.

Tylko 68 proc. polskich użytkowników smartfonów w wieku od 18 do 34 lat przy wyborze telefonu uznaje pojemną baterię za niezbędny element – najmniej spośród wszystkich grup wiekowych. Dla porównania, w grupie osób w wieku od 35 do 49 lat jest to 77 proc., a od 50 do 65 lat – 80 proc. Jednocześnie to właśnie najmłodsza grupa najczęściej skarży się na problemy wynikające ze zbyt szybkiego rozładowywania się smartfona.

Ponad jedna trzecia ankietowanych w wieku 18-34 przyznaje, że często zdarza im się zapominać o naładowaniu smartfona, a 43 proc. często lub bardzo często znajduje się w sytuacji, kiedy jest on pilnie potrzebny i prawie rozładowany. 40 proc., by oszczędzać baterię, często lub bardzo często wyłącza funkcje lokalizacji, Bluetooth albo transmisji danych, a 16 proc. w ogóle ich nie włącza.

40 proc., by oszczędzać baterię, często lub bardzo często wyłącza funkcje lokalizacji, Bluetooth albo transmisji danych, a 16 proc. w ogóle ich nie włącza. Nieco ponad 36 proc. najmłodszych badanych najczęściej poszukuje na mieście miejsca, w którym można podładować telefon, a prawie 40% nosi ze sobą powerbank.

Badanie przeprowadzono w lipcu 2024 r. metodą CAwI na reprezentatywnej grupie 800 polskich użytkowników i użytkowniczek smartfonów w wieku od 18 do 65 lat.