Szwajcarski regulator telekomunikacyjny planuje udostępnienie częstotliwości z zakresu 3,4-3,5 GHz na potrzeby prywatnych sieci 5G. Podaje też planowany termin – 1 stycznia 2024 r. W Polsce pasmo dla sieci prywatnych miało być – wedle słów prezesa UKE – dostępne „w wakacje”, ale nadal nie jest.
Zgodnie ze szwajcarskim planem prywatne sieci będą musiały uzyskać rezerwacje. Będę kilkuletnie. Na razie nie wiadomo jak długie. Pasmo będzie rozdzielane w blokach po 10 MHz. Jeśli na tym samym obszarze będzie kilku użytkowników, to widmo będzie udostępniane na zasadzie współdzielenia.
W państwach Unii Europejskiej trwają prace na rzecz harmonizacji na potrzeby prywatnych sieci kampusowych 5G pasma z zakresu 3,8-4,2 GHz. Jednak – jak twierdzi szwajcarski regulator – ich wyników nie należy oczekiwać przed końcem 2024 r.
– Niektóre europejskie organy regulacyjne wątpią w powodzenie harmonizacji zasobów widma dla sieci kampusowych. Szacują, że pasmo 3800-4200 MHz można wykorzystywać wyłącznie wewnątrz budynków – twierdzi szwajcarski regulator i dodaje, że w związku z tym w części krajów zapadły już decyzje o wydzieleniu na rzecz sieci prywatnych zasobów z zakresu 3,4-3,8 GHz.
Przypomnijmy, że Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłaszając aukcję częstotliwości 5G z zakresu 3,4-3,8 GHZ zrezygnował z zarezerwowania w tym paśmie widma na potrzeby sieci prywatnych, co pozwoliło na zwiększenie szerokości oferowanych bloków z 80 MHz do 100 MHz. UKE zapowiadało w kwietniu, że w wakacje udostępni na rzecz sieci prywatnych częstotliwości z zakresu 3,8-4,2 GHz.
- Sieci prywatne 5G w dedykowanym paśmie 3800-4200 MHz będą mogły komercyjnie ruszać już w wakacje – pisał na urzędowym blogu Jacek Oko, prezes UKE.
Urząd ogłosił trwające do 9 maja konsultacje, których wyników do tej pory nie opublikował, a co za tym idzie pasmo nie zostało udostępnione. Nadal obowiązuje plan zagospodarowania częstotliwości z tego zakresu opublikowany ponad 15 lat temu.