Gdyby Orange dostało od Vivendi propozycję przejęcia Telecom Italia, to ją przeanalizuje - wynika ze słów Stephane Richarda, prezesa Orange.
Słowa prezesa Orange wypowiedziane podczas korporacyjnego spotkania w Kairze cytuje agencje Reuters. Dodaje także, że w ocenie Stephane Richarda taka propozycja skierowana do Orange ze strony Vincent Bollore, szefa rady nadzorczej Vivendi i głównego akcjonariusza spółki, raczej nie padnie.
Vivendi od połowy ub.r. systematycznie zwiększa zaangażowanie w kapitale włoskiego operatora zasiedziałego. Aktualnie ma akcje uprawniające 23,8 proc. głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy. Jeśli Vivendi osiągnie próg 25 proc. będzie musiało ogłosić wezwanie na wszystkie akcje TI.
Francuska grupa medialno-telekomunikacyjna nie do końca ujawniła swoje intencje dotyczące Telecom Italia i media oraz analitycy przez pewien czas spekulują, że może dojść do połączenia TI z Orange.