W 2016 r. zacznie się konsolidacja na francuskim rynku telekomunikacyjnym - przewiduje prezes grupy Orange. Dodaje, że największy francuski operator nie spieszy się do uczestniczenia w konsolidacji na rodzimym rynku, ale chce być aktywny w transgranicznych fuzjach i przejęciach.
W ocenie Stephane Richarda, prezesa Orange, konsolidacja na francuskim rynku będzie konsekwencją planowanej na koniec tego roku aukcji pasma 700 MHz, w której regulator rynku telekomunikacyjnego chce ze sprzedaży częstotliwości uzyskać minimum 2,5 mld euro.
W wywiadzie dla poniedziałkowego wydania gazety “Les Echos” prezes Richard stwierdził, że marże operatorów we Francji należą do jednych z najniższych w Europie i jest to czynnik sprzyjający konsolidacji. Podkreślił, ze biznes Orange we Francji ma solidne podstawy przez co firma mniej niż konkurenci potrzebuje konsolidacji.
- Numericable-SFR ciągle traci klientów, Bouygues Telecom co prawda ich zyskuje, ale ciągle nie jest mocny finansowo, zaś Free musi dużo zainwestować w sieć - wyliczał słabości konkurentów prezes.
W ocenie prezesa Stephane Richard, konsolidacji transgranicznej w Europie sprzyjać będzie powstanie Jednolitego Rynku Cyfrowego, co forsuje Komisja Europejska. W jego opinii, poza Orange w tym procesie pierwsze skrzypce mogą grać także Vodafone i Deutsche Telekom.