O 22 proc. spadnie suma łącznego wynagrodzenia, jakie za zakończony rok finansowy zainkasuje John Chambers, szef Cisco Systems - informuje agencja informacyjna Bloomberg. To efekt gorszych od zaplanowanych wyników finansowych producenta sprzętu sieciowego.
W zakończonym roku finansowym Cisco zanotowało 47,1 mld dolarów przychodów, czyli o 2,8 mld dolarów mniej od planu. Wynik operacyjny wyniósł 13,4 mld dolarów - o 600 mln dolarów mniej, niż obiecywał zarząd spółki.
W efekcie wynagrodzenie szefa Cisco spadło do 16,5 mln dolarów z przeszło 21 mln dolarów w ubiegłym roku. Podstawowa pensja została utrzymana na poziomie 1,1 mln dolarów, natomiast redukcji uległ program przydziału akcji (z 15,2 mln dol. na 12,9 mln dol.) oraz gotówkowa część programu motywacyjnego (z 4,7 mln dol. na 2,5 mln dol.)
Oczywiście, wynagrodzenie stanowi tylko drobną część korzyści szefa Cisco z biznesu, jaki prowadzi. Jest on również posiadaczem dużego pakietu akcji. Jego osobisty majątek był szacowany w ubiegłym roku na 1 mld dolarów.
John Chambers pracuje dla Cisco o 1991 r., a na stanowisku szefa zarządu (CEO) nieprzerwanie od 1995 r. Ustąpienie ze stanowiska i emeryturę planuje na 2016 r.