Operatorzy sami muszą rozważyć, czy inwestycje w platformy AR/VR będą opłacalne i zapewnią im przychody. Zanim podejmą ostateczne decyzje warto, żeby odpowiedzieli sobie na kilka kluczowych kwestii.
Czy wzrost wykorzystania danych przez aplikacje AR i VR wystarczy, by uzasadnić wysiłek inwestycyjny?
Czy operator zarobi na wymaganej przez AR i VR jakości usług, np. proponując taryfy specjalne?
Czy sieć przygotowana pod kątem usług AR i VR może być rynkowym wyróżnikiem?
Oferując otwarte platformy aktywacyjne, operatorzy mogą stanowić spoiwo łączące różnych graczy w ekosystemie AR/VR: użytkowników końcowych, programistów, producentów urządzeń i twórców treści. Platforma aktywacyjna powinna obejmować nie tylko typowe funkcje sieciowe, takie jak zarządzanie QoS, niezawodną sieć dostarczającą treści i algorytmy kompresji, ale również portal dla programistów (z narzędziami, jak interfejsy API, dedykowane pakiety SDK, gotowe do użycia podstawowe algorytmy AR/VR), funkcje billingowe i warstwę analityczną.
Operatorzy, pełniąc rolę dostawców treści i aplikacji, będą współpracować z innymi graczami branżowymi w celu dostarczania aplikacji i treści specyficznych dla segmentu AR/VR (np. wideo, gry, zakupy, produkcja itp.). Pomoże to znaleźć nowe źródła przychodów, bezpośrednio – poprzez modele przychodów oparte na aplikacjach/treściach i dzielenie się przychodami z twórcami aplikacji/treści, ale także pośrednio – poprzez lepsze pozycjonowanie na rynku (oraz większe zaangażowanie klientów).
Przykładem takiej strategii jest Korea Telecom. Na tegorocznych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w PyeongChang, koreański operator pokazał cały pakiet aplikacji AR i VR: Sync View (ujęcia z obiektywów umieszczanych na ubraniu sportowca), Interactive Time Slice (obrazy z aparatów z obiektywami z kątem widzenia 100), 360 VR Live (panoramiczny widok zawodów) i Omni Point View z tzw. all around view.
Do 2020 roku 80 proc. firm telekomunikacyjnych do obsługi klientów będzie wykorzystywać nowe technologie – VR, chatboty i specjalistyczne aplikacje mobilne – takie prognozy zawarto w opublikowanym w ub.r. badaniu Oracle „Czy wirtualne doświadczenia mogą zastąpić rzeczywistość?”. To kolejny powód, dla którego branża telekomunikacyjna powinna się zainteresować nowymi technologiami.
Aby nawiązać lepszy kontakt z klientami oraz wyróżnić się na rynku firmy telekomunikacyjne sięgną po technologie VR i sztuczną inteligencję oraz aplikacje umożliwiające bezpośredni kontakt z klientem. Z badania Oracle wynika, że 79 proc. firm telekomunikacyjnych do 2020 r. będzie przy obsłudze klienta wykorzystywać platformy VR, a 35 proc. już w pewnym stopniu je wdrożyło. Chatboty do 2020 r. będzie wykorzystywać 80 proc. firm, a 34 proc. już je używa do zarządzania niektórymi zgłoszeniami serwisowymi i zapytaniami klientów.
Spadek kosztów sprzętu, zwiększanie funkcjonalności urządzeń, opracowywanie odpowiednich treści, a także poprawa szybkości i redukcja opóźnień w sieci – to warunki, które będą musiały zostać spełnione, żeby technologie AR i VR zaczęły się upowszechniać.
Operatorzy mogą przyjąć pasywne podejście w zakresie AR i VR poza i tak realizowaną modernizacją sieci (w tym wdrażanie 5G). Alternatywną drogą jest promowanie AR/VR i próba zagospodarowania tej przestrzeni wedle własnych potrzeb, obsadzając się w roli dostawców otwartych platform lub dostawców treści i aplikacji.
W ciągu ostatniej dekady nie wszyscy operatorzy stawiali na innowacje i nie raz zdarzało się, że przez „grzech poniechania” umykały im okazje, by wykorzystać unikatowy kapitał. Obecnie pozycjonowanie w cyfrowej przestrzeni AR/VR, to kolejna rynkowa szansa dla telekomów. Wielu wiodących operatorów dostrzega ją i ma zamiar na poważnie budować swoją pozycję. AR i VR mogą być dobrymi punktami wyjścia w podróży określanej jako transformacja cyfrowa.