Radnych Sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego niepokoi sytuacja regionalnej sieci na Warmii i Mazurach. Zdaniem Patryka Kozłowskiego, wiceprzewodniczącego sejmiku województwa, sieć nie działa jak należy, bo brakuje operatorów, którzy zechcieliby podłączyć do internetu mieszkańców białych plam. Dodatkowo, co roku samorząd musi wykładać 12 mln zł za umieszczenie urządzeń w pasach drogowych na potrzeby sieci.
Patryk Kozłowski zażądał wyjaśnienia sprawy przez Urząd Marszałkowski. Podczas sesji sejmiku odpowiedzi nie otrzymał, zostanie mu dostarczona na piśmie.
W Radiu Olsztyn na te wątpliwości odpowiadał Maciej Bułkowski, dyrektor departamentu społeczeństwa informacyjnego Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Przekonywał, że inwestycja działa jak należy, ale są problemy z funkcjonowaniem tzw. „ostatniej mili”, czyli na etapie dostarczania internetu bezpośrednio do użytkownika. Są miejsca gdzie sieć funkcjonuje należycie, jak w gminach: Działdowo, Nidzica, Ostróda, czy Barczewo. Jednak na większości terenu województwa nie ma operatorów zainteresowanych pociągnięciem internetu do oddalonych od centrum sieci mieszkań.
Zapewniał, że województwo przewidziało środki na funkcjonowanie regionalnej sieci.