Swisscom chce w 2020 r. uruchomić usługi w technologii 5G. Operator przedstawił trzypunktowy plan dojścia do tego celu. Jego elementem jest wyłączenie sieci 2G.
Pierwszym krokiem jest zwiększanie zasięgu sieci działającej w technologii LTE-A. Dziś usługi są dostępne w 16 miastach, a maksymalna prędkość jaka jest dostępna to 450 Mb/s. Drugi krok to zwiększanie pojemności sieci w miastach poprzez instalowanie smallcells podłączonych do stacjonarnej szerokopasmowej internetowej infrastruktury dostępowej. Pilotażowy projekt prowadzony jest w Bernie i ma być jeszcze w tym roku rozszerzony na trzy kolejne miasta.
Trzeci krok to wyłączenie do 2020 r. sieci 2G i przeznaczenie wykorzystywanych przez tę technologię częstotliwości do usług transmisji danych w bardziej wydajnych technologiach. Swiccom podkreśla, że dziś 2G ma 0,5 proc. udział w mobilnej transmisji danych, zaś zajmuje 30 proc. zasobów antenowych. Z telefonów które działają tylko w sieci 2G korzysta jedynie 2 proc. klientów firmy. Swissom ujawnił, że obecnie w jego sieci co dnia przesyłanych jest blisko 290 tys. GB danych (odpowiada to ok. 105 PB rocznie), a wolumen przesyłu danych co roku się podwaja.
Swisscom twierdzi, że sieć 2G chce wyłączyć dopiero za pięć lat, by dać czas klientom używającym usług M2M z wykorzystaniem GSM na zmianę technologii. Jeszcze w tym roku zacznie oferować klientom platformę usług M2M w pełni zgodną z technologią 4G.