Niemiecki rząd chce wyasygnować 1,1 mld euro na wybudowanie ok. 5 tys. masztów telekomunikacyjnych tam, gdzie ich komercyjna budowa jest nieopłacalna – informuje dziennik „Stuttgarter Zeitung”.
Pieniądze miałyby pochodzić ze środków specjalnego państwowego funduszu infrastruktury cyfrowej. Proces inwestycyjny miałby trwać do 2024 r. Informacje o rządowych planach przekazał gazecie Steffen Bilge, wiceminister transportu i infrastruktury cyfrowej. Polityk CDU uważa również, że powinny zostać skrócone procedury związane z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę nowych masztów telekomunikacyjnych. Obecnie proces uzyskania pozwolenia zajmuje średnio 18 miesięcy.
Steffen Bilge powiedział również, że w przyszłym roku z budżetu federalnego zostanie wydane 5 mln euro na uruchomienie państwowej firmy, która ma zajmować się budowa finansowanych przez państwo masztów. Firma ma zatrudniać do 100 osób.
W Niemczech w zasięgu sieci 4G jest ok. 98 proc. proc. mieszkańców kraju i jedynie ok. 67 proc. terytorium państwa. By poprawić zasięg sieci Bundesnetzagentur für Elektrizität, Gas, Telekommunikation, Post und Eisenbahnen (BNetzA), regulator zajmujący się także rynkiem telekomunikacyjnym w warunkach przetargu na pasma 5G zapisał obowiązki związane z pokryciem. Przed tygodniem trzej niemieccy MNO ogłosili, że aby wypełnić obowiązki pokryciowe zamierzają wspólnie wybudować i wykorzystywać 6 tys. masztów. Nowe maszty maja poprawić zasięg sieci komórkowych na terenach wiejskich oraz wzdłuż tras komunikacyjnych.