Startuje aukcja 5G

Jednym ze zobowiązań inwestycyjnych, którym będą musieli sprostać operatorzy jest wymóg instalacji w ciągu 48 miesięcy, w określonych typach obszarów, 3,8 tys. nadajników 5G, z czego np. co najmniej 400 w gminach od 10 tys. do 20 tys. mieszkańców. Jednym ze zobowiązań jakościowym jest także to, że operatorzy w ciągu 60 miesięcy muszą zagwarantować 99 proc. gospodarstwom domowym w Polsce dostęp  do internetu o przepływności co najmniej  95 Mb/s. Przy czym mogą do tego wykorzystać nie tylko częstotliwości 5G, ale i inne w swoim posiadaniu posiadane. W przypadku dróg krajowych (95 proc. z nich ma być objęta zasięgiem mobilnego internetu  o  prędkości co najmniej 95 Mb/s) – będą mieli na to 84 miesiące.

To się oczywiście wiąże z dodatkowymi nakładami finansowymi operatorów (oprócz środków na zakup częstotliwości), których ani Prezes UKE, ani  Minister Cyfryzacji nie podjęli się dziś szacować. Jacek Oko wspomniał jedynie, że sami operatorzy zakładają wykorzystanie dotacji unijnych z różnych źródeł (m.in KPO) i mogą – według ich wyliczeń – pozyskać na ten cel ok. 1,5 mld zł.  

– Głównym celem aukcji jest, aby obywatele mieli wszędzie dostęp do szybkiego internetu. Także przy szlakach kolejowych i drogach. Dlatego UKE nie zdecydował się na podniesienie cen za blok częstotliwości w stosunku do tych zaproponowanych w 2020 r. (gdy UKE przygotowywał  się pierwszy raz do ogłoszenia aukcji 5G). Wprowadził natomiast wymagania pokryciowe. Zależy nam na tym, aby nie był to tylko internet dla bogatych i dużych miast –mówił Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji.

Podkreślał, że cel fiskalny nie jest priorytetem w obecnej aukcji. Wskazywał, że wpływy z podobnego postępowania na częstotliwości LTE wyniosły ok. 9 mld zł, co stanowiło wtedy ok. 3 proc. budżetu państwa. Teraz to będzie ok. 2 mld zł , czyli 0,3 proc. rocznych wpływów budżetowych.

– Oczywiście trudno przewidzieć jak potoczy się licytacja, ale wolimy szacować ostrożnie – zastrzega Janusz Cieszyński.

Duże emocje i dyskusje (także w trakcie konsultacji dokumentacji aukcyjnej) budziły zapisy o dostawcach wysokiego ryzyka. Jak wiadomo, dotyczy to w pierwszym rzędzie firm chińskich (Huawei, ZTE), choć – jak zastrzega prezes UKE – nie są oni nigdzie wymieniani z nazwy, a jedynie są sprecyzowane określone warunki.

Dlatego  operatorzy będą zobowiązania do usunięcia z sieci sprzętu producenta uznanego za dostawcę wysokiego ryzyka. Będą mieli na to pięć lat, a w odniesieniu do krytycznych elementów sieci – tylko rok. Przy czym proces ten musi być rozłożony w czasie i operator nie będzie mógł usunąć całości sprzętu w ostatnim roku.  

Jacek Oko podkreślał, że zapisy te są oparte na regulacjach i rekomendacjach unijnych i były konsultowane z Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa. Wielu prawników wskazuje jednak, że te zapisy  obarczone są poważnym ryzykiem prawnym, bowiem określone zostały przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC). To zaś może doprowadzić do zaskarżenia wyników aukcji.

Projekt nowelizacji KSC został co prawda 6 czerwca przyjęty przez Radę Ministrów (obecnie jest w drodze do Sejmu), ale nie wiadomo czy proces legislacyjny zakończy się w tej kadencji parlamentu.

Janusz Cieszyński stwierdził, że takie opinie nie mogą dziwić, bowiem wpisują się w naturalne działania lobbingowe – „jednak silne państwo się pod takimi naciskami nie powinno uginać”.  Dodał, że oczywiście trzeba się liczyć z tzw. piractwem prawnym, czego efektem mogłoby być dalsze opóźnienie postępowanie. W jego ocenie, jak i w ocenie prezesa UKE, zapisy dokumentacji aukcyjnej są jednak bezpieczne pod względem prawnym.

– Mamy wewnętrzne analizy, są w nich wskazania ryzyka. Jednak nie  widzę poważnego zagrożenia dla podważenia procesu aukcyjnego  zapewniał Jacek Oko.

Prezes UKE zapowiedział też, że w wakacje regulator zamierza ogłosić konsultacje dwóch przetargów (już nie aukcji) na pasmo 700 MHz i 800 MHz. Ruszyć miałyby jesienią. 

 

Po trzech latach prób i przygotowań Prezes Jacek Oko podpisał dokumenty i ogłosił start aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz.
(źr. UKE)

Ogłoszenie o aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz i dokumentacja