Aktualizacja 13.09. 2021, godz. 20.50
Witold Tomaszewski, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej poinformował, że w starcie usługi Starlinka miał też swój udział regulator, który niedawno wydał pozwolenie radiowe w paśmie 28 GHz na pierwszą naziemną stację „dosyłową” do satelitów tego operatora, zlokalizowaną pod Warszawą.
---
Starlink, czyli internet satelitarny oferowany przez firmę SpaceX należącą do miliardera Elona Muska. rozpoczął dystrybucję zestawów do korzystania z jego usług w Polsce. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nie jest to usługa tania.
Cena wynosi bowiem:
- 449 zł miesięcznie usługa dostępu do sieci
- 2269 zł jednorazowa opłata za sprzęt (antena Starlink, router WiFi, zasilacz, kable i statyw montażowy)
- 276 zł jednorazowo za wysyłkę
Do tego jeszcze dochodzi depozyt do zapłaty w kwocie 449 zł.
Na stronie internetowej, gdzie można składać zamówienia, Starlink zastrzega, że na obszarze Polski usługa jest obecnie dostępna dla ograniczonej liczby użytkowników, a zamówienia będą realizowane w kolejności ich składania. W trakcie wypełniania danych do zamówienia wyświetla się następująca informacja: „Starlink planuje objęcie zasięgiem Twojej okolicy w drugim półroczu 2021 r. Otrzymasz powiadomienie (mailem), gdy Twój Starlink będzie gotowy do wysyłki".
Starlink informuje, że użytkownicy mogą spodziewać się, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy w większości lokalizacji prędkość transmisji danych będzie się wahać od 50 Mb/s do 150 Mb/s, a opóźnienie od 20 ms do 40 ms w miarę ulepszania systemu Starlink. Zastrzega, że będą też krótkie okresy braku łączności.