Średni czas oglądania telewizji w 2021 r. skrócił się o 14 minut, do 4 godz. 6 minut 34 sekund, czyli mniej więcej do poziomu z 2013 r., kiedy to platformy streamingowe dopiero zaczynały ekspansję. Oznacza to, że po szczególnym roku 2020, w którym na skutek pandemii i ograniczeń związanych z przemieszczaniem się, zwyczaje odbiorców treści audiowizualnych uległy odwróceniu, a statystyczny Polak (grupa wiekowa 4+) oglądał telewizję linearną o prawie 5 min dłużej niż rok wcześniej, w 2021 r. nastąpił znaczący spadek średniego czasu oglądania tradycyjnej telewizji – podała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
2021 rok był okresem dalszego odpływu od tradycyjnej telewizji widzów w wieku 10-29 lat. W 2006 r. osoby te stanowiły łącznie jedną piątą widowni, a w 2021 r. już tylko 8 proc. Wynika to ze zwiększonej aktywności młodych ludzi w sieciach społecznościowych oraz częstszego korzystania z usług wideo na żądanie.
KRRiT podaje też, że w sektorze VoD, po rekordowym pandemicznym 2020 r., odsetek użytkowników oglądających codziennie treści online także spadł, z 37 proc. do 32 proc. Jednak w tym przypadku odsetek badanych deklarujących płacenie za treści wideo w sieci wzrósł w stosunku do jesieni 2020 r. o 3 punkty procentowe (pp.) i wyniósł 57 proc.
W ocenie KRRIT oglądanie serwisów VoD w internecie staje się nie tyle alternatywą, co uzupełnieniem dla tradycyjnej płatnej telewizji, której udział w rynku w 2021 r. wzrósł o 2,3 pp., wynosząc 67 proc. Wskazuje to, że wbrew postępującemu zjawisku tzw. cord-cutting’u, czyli rezygnacji z płatnej telewizji (zwłaszcza w USA), segment ten jest w Polsce wciąż stabilny. Operatorzy płatnej telewizji dostosowują się do zmian zachodzących na rynku, urozmaicają swoją ofertę poprzez świadczenie dodatkowych usług, czy też oferowanie dostępu do określonych platform VoD, a poszczególni nadawcy telewizyjni, podążając za ogólnym trendem, sami udostępniają swoje treści zarówno w telewizji linearnej, jak i we własnych serwisach na żądanie.