Rosyjska Duma Państwowa przyjęła w trzecim i ostatnim czytaniu projekt ustawy o bezpiecznej i zrównoważonej pracy Runetu (rosyjskiego internetu). Koordynacja zapewnienia stabilnego i bezpiecznego funkcjonowania Internetu w Rosji jest przypisana Roskomnadzorowi. Sputnik rozmawia z wiceprzewodniczącym francusko-rosyjskiej Izby Przemysłowej Dmitrijem Demidenko o znaczeniu inicjatywy stworzenia „suwerennego Internetu” w Rosji.
Zauważa on, że koncepcja „suwerennego Internetu” wywołała już wiele plotek i przypuszczeń, jednak według niego „suwerenny Internet” nie oznacza jakoby Rosja miała mieć jakiś wewnętrzny intranet, do którego umożliwi dostęp tylko wybranym osobom z przepustkami.
– Podstawową ideą jest to, że Rosja powinna mieć możliwość życia i pracy w takim zamkniętym intranecie, jeśli coś stanie się z jego zewnętrzną częścią. Przez „coś się stanie” autorzy prawa zasadniczo sugerują agresję zewnętrzną, odnosząc się jednocześnie do amerykańskiej koncepcji obrony, w której wyraźnie wspomniano o możliwości ataków internetowych na Rosję. Z tego punktu widzenia projekt ustawy jest jasny i logiczny – uważa Dmitrij Demidenko.
Spodziewa się on, że zostaną wdrożone rozwiązania techniczne, za pomocą których, w razie potrzeby, rosyjska część internetu będzie mogła istnieć autonomicznie, niezależnie od tego, co dzieje się „na zewnątrz”.
– Oczywiście całkowita izolacja od internetu na zewnątrz jest teoretycznie możliwa, ale technicznie jest bardzo trudna do wdrożenia. Z drugiej strony, możliwość „zakokonowania się” z pewnością pomoże w przypadku globalnych ataków cybernetycznych lub innych agresywnych działań. Teraz wydają się fantastyczne, ale wiele rzeczy jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwymi – stwierdza Dmitrij Demidenko.