Sprzedaż sieci na zakręcie

Aktualizacja 02.11 10:06

W raporcie rocznym Multimediów Polska znalazły się dodatkowe informacje dotyczące trybu realizacji warunków UOKiK:

Po dniu bilansowym została podjęta uchwala dotycząca wydzielenia majątku, jako zorganizowanej części przedsiębiorstwa, do dwóch innych spółek Jest to konsekwencja decyzji UOKIK w aspekcie koncentracji rynku, a związana z przejęciem przez Vectra SA Grupy Multimedia. Vectra SA została decyzją UOKIK zobligowana, jako warunek konieczny wyżej wymienionej transakcji, do odsprzedaży części sieci telekomunikacyjnych, gdzie według organu regulacyjnego nastąpiłaby nadmierna koncentracja Vectra SA i spółek zależnych. Decyzją objętych zostało 8 sieci, z których 7 zostało wyodrębnionych z Grupy Multimedia a jedna stanowi samoistny podmiot gospodarczy. Sieci wyodrębnione w ramach infrastruktury Grupy Multimedia zostały przypisane do dwóch podmiotów po wydzieleniu: Multimedia Capital One Sp. z o.o., obejmująca sieci Olsztyn, Ostróda, Łowicz, Kwidzyn i Stargard oraz Multimedia Capital Two Sp.z o.o. obejmująca sieci Pruszcz Gdański oraz Pogórze.

Wynika z tego, że przeznaczone na sprzedaż aktywa pochodzą z zasobów Multimediów. Nie wiemy, czy podział siedmiu przeznaczonych do zbycia sieci pomiędzy dwa wehikuły inwestycyjne ma związek z bieżącą działalnością i obsługą klientów, czy z planami sprzedaży (pomiędzy więcej niż jednego nabywcę?). Nie trudno zauważyć, że w jednej z nowych spółek ulokowano sieci z terenu Trójmiasta, a w drugiej – wszystkie pozostałe sieci wydzielane ze struktur Multimediów.

Metodą eliminacji można stwierdzić, że w samodzielnym podmiocie gospodarczym zlokalizowane są aktywa składające się na sieć w Gorzowie Wielkopolskim. Nie wiemy, o jaki podmiot chodzi. W Gorzowie Wielkopolskim infrastrukturę telekomunikacyjną raportują same Multimedia Polska oraz Jim-Sat z grupy Vectra, co do którego spekulowano, że zostanie sprzedany, ponieważ obsługuje mniej klientów.

– ł.d., t.św.

---

Według nieoficjalnych informacji Vectra ma czas do końca bieżącego roku na sprzedaż lokalnych sieci kablowych w ośmiu miastach, co zalecił Prezes UOKiK jako warunek przejęcia Multimediów Polska. Jak na razie, na dopięcie transakcji nie ma chyba za bardzo ochoty ani potencjalnie najpoważniejszy kontrahent, ani… sprzedający. Od strony prawnej może się wytworzyć bezprecedensowa sytuacja, ponieważ do tej pory jeszcze żaden kupujący nie uchybił warunkom nałożonym przez regulatora rynku.

 

W styczniu przyszłego roku miną 2 lata od chwili uzgodnienia warunków przejęcia Multimediów Polska przez Vectrę. Zbliża się również termin realizacji warunków postawionych tej transakcji przez UOKiK.
(źr. TELKO.in)

Przypomnijmy, że mocą decyzji Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji Vectra ma sprzedać sieci kablowe wraz z bazą kliencką położone w Gorzowie Wielkopolskim, Kwidzynie, Łowiczu, Olsztynie, Ostródzie, Pruszczu Gdańskim, Stargardzie i w gdyńskiej dzielnicy Pogórze. Sprzedaż sieci ma nie dopuścić do nadmiernego, zdaniem UOKiK, umocnienia się operatora na tych rynkach po fuzji z Multimediami Polska.

Sama Vectra informowała w tym roku, że na sprzedaż wystawia sieci o zasięgu około 120 tys. gospodarstw domowych. Z nieoficjalnych już informacji wynika, że w tych sieciach jest przeszło 30 tys. aktywnych klientów.

Każda strona gra na swą korzyść

Negocjacje trwają od wiosny bieżącego roku, kiedy spółka wysłała tzw. teasery informacyjne do potencjalnych nabywców. Wedle naszych informacji przez proces przewinęły się m.in. UPC oraz Play, ale także Nexera, czy Fiberhost. Niemniej jednak – zgodnie zresztą z naszymi analizami z lutego – z powodu posiadanych zasobów infrastrukturalnych, najpoważniejszym kandydatem do przejęcia tych sieci jest Netia. Na razie jednak strony nie mogą dojść do porozumienia.

Zgodnie z decyzją UOKiK, sprzedawane sieci wraz z odpowiednimi aktywami miały zostać wydzielone do odrębnych podmiotów prawnych. Rzeczywiście, w aktach KRS można odnaleźć nowe firmy, powiązane z Vectra SA, jak na przykład kilka spółek pod nazwą Multimedia Capital. Te spółki formalnie są stroną umów z aktualnymi klientami Multimediów lub Vectry w sprzedawanych sieciach. Podmioty te (co zresztą nie dziwi) nie są w stanie świadczyć klientom usług zupełnie samodzielnie i są uzależnione od współpracy z Vectrą. Każdy nabywca tych sieci (co także było do przewidzenia) będzie musiał choćby przejściowo współpracować z Vectrą, a potem dokonać niezbędnych inwestycji w celu dołączanie lokalnych sieci do własnej infrastruktury.

Według naszych informacji, Vectra oczekuje za te aktywa około 180 mln zł. Chce je sprzedawać po cenie, jaką sama płaciła za te sieci wraz z abonentami właścicielom Multimediów Polska. Według osób zbliżonych do negocjacji, potencjalny nabywca uważa tę cenę za wygórowaną, biorąc pod uwagę, że będzie musiał ponieść koszty dowiązania do własnej sieci, instalacji urządzeń budynkowych oraz wymiany urządzeń abonenckich. Rzekomo bardziej opłacalna ma być modernizacja własnej infrastruktury do standardu 1 Gb/s i pozyskiwania na niej nowych klientów.

Nie wiemy, jaką cenę uważa się za uzasadnioną. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że – wedle rynkowych komentarzy – właścicielowi Vectry niezbyt się uśmiecha porozumienie z Netią, ponieważ w ogóle jest w złych stosunkach z całą Grupą Polsat Plus, do której należy Netia, w związku z ubiegłorocznymi podwyżkami stawek programingowych.

A co jeżeli nie?

Powyższa dyskusja, której echa przeciekają do opinii publicznej, może być typową grą obliczoną przez obie strony na uzyskanie jak najkorzystniejszych warunków transakcji. Najciekawsze w całej sprawie wydaje się jednak to, czy na pewno istnieje wola zawarcia transakcji i co, jeżeli transakcja się nie powiedzie? Formalnie Vectra otrzymała od UOKiK termin na sprzedaż sieci, czyli realizację warunku zawieszającego przejęcie Multimediów. Uchybienie temu warunkowi powinno spowodować cofnięcie zgody na transakcję. I tutaj pojawia się pytanie, czy to jest praktycznie możliwe?