AT&T i Verizon - dwaj amerykańscy operatorzy komórkowi - chcę sprzedać część swej infrastruktury, by w ten sposób pozyskać pieniądze na spłatę zobowiązań zaciągniętych w związku z zakończoną w ubiegłym tygodniu aukcją częstotliwości.
Według mediów AT&T, że szuka kupca na warte ok. 2 mld dolarów data center. Oczekuje się, że telekom będzie następnie dzierżawił sprzedane centra danych od nabywcy. Verizon - według zazwyczaj dobrze poinformowanego dziennika „Wall Street Journal” - chce natomiast sprzedać m.in. część masztów i infrastruktury sieci stacjonarnej. Celem jest spłata długów związanych z AWS-3, czyli aukcją częstotliwości, w której AT&T wydało 18,2 mld dolarów, a Verizon - 10,4 mld dolarów.
Sprzedaż aktywów nie jest obca AT&T. W końcu 2013 roku firma za 2 mld dolarów sprzedała część swej sieci stacjonarnej w stanie Connecticut lokalnemu operatorowi Frontier Communications. W tym samym roku przeprowadziła także transakcję sprzedaży i jednoczesnego leasingu 9100 swoich wież, na których ma zainstalowane stacje bazowe oraz sprzedaży kolejnych 600. Partnerem jest wyspecjalizowana w obsłudze wież firma Crown Castle International. AT&T uzyskało z transakcji 4,85 mld dolarów, a wartość umowy może wzrosnąć do 9 mld. Gdy skończy się 28 letni okres leasingu Crown Castle ma prawo odkupić je za 4,2 mld dolarów. W 2013 roku AT&T sprzedało w sumie za 162 mln dolarów dwa data center firmie Carter Validus Mission Critical REIT, a następnie je wydzierżawiło.
W przypadku Verizon sprzedaż aktywów ma przynieść 15 mld dolarów. I ta firma prowadziła już proces dezinwestycji sprzedając infrastrukturę stacjonarną w Północnej Nowej Anglii firmie FairPoint, a sieć w 14 innych regionach firmie Frontier. Obecna transakcja ma dotyczyć nie całej sieci, lecz jej fragmentów. Według „WSJ”, Verizon chce także sprzedać część masztów sieci komórkowej. I tu oczekiwana jest dzierżawa przez operatora sprzedanych masztów.