W kwietniu T-Mobile US i Sprint mogą wrócić do negocjacji w sprawie fuzji – twierdzi agencja Reuters i dodaje, że japoński Softbank, który jest głównym właścicielem Sprint gotów jest oddać Deutsche Telekom kontrolę nad firmą, która powstałaby z połączenia amerykańskich operatorów.
Reuters powołuje się na nieoficjalne źródła i zaznacza, że rozmowy o wznowieniu fuzji nie zostały wznowiona, a propozycje Softbanku nie zostały przedstawione DT. Rozmowy mogą ruszyć dopiero po zakończeniu procesu sprzedaży częstotliwości 600 MHz (skończyła się faza aukcyjna, a sprzedaż zakończy się, gdy na podstawie deklaracji finansowych uczestnicy określą, które bloki pasma chcą kupić), czyli po 30 marca. Do tego czasu wszelkie rozmowy między uczestnikami aukcji są zakazane przez prowadzącą sprzedaż częstotliwości Federalną Komisję Łączności (FCC).
Przypomnijmy, że ponad dwa lata temu Softbank i DT rozmawiali o połączeniu amerykańskich operatorów – odpowiednio trzeciego i czwartego wówczas co do wielkości gracza na rynku mobilnym w USA – ale do transakcji nie doszło z powodu sprzeciwu FCC i Departamentu Sprawiedliwości, którzy obawiali się, że zmniejszenie liczby ogólnokrajowych operatorów doprowadzi do spadku konkurencji. Nie ma pewności, czy i teraz ewentualne porozumienie o fuzji nie zostanie zablokowane przez regulatorów.
W ocenie analityków fuzja ma sens z punktu widzenia firm, bo pozwoli ograniczyć koszty inwestycji związanych z budową sieci 5G. W grudniu ub.r. analitycy banku Barcleys szacowali, że ewentualna fuzja tych operatorów dałaby 25-30 mld dolarów synergii. Połączenie ze Sprint nie jest jedyną opcją jaką na rynku fuzji i przejęć ma T-Mobile US. Przed miesiącem John Malone, amerykański miliarder, szef rady nadzorczej Liberty Media sugerował, że operator mogłyby być przejęty przez konsorcjum trzech największych operatorów kablowych, czyli Comcast, Charter Communication i Cox Communications.
Wartość rynkowa Sprint na giełdzie w Nowym Jorku to ok. 37 mld dolarów. T-Mobile US na giełdzie wyceniany był w piątek na koniec dnia na ok. 53 mld dolarów, czyli o ponad 20 mld więcej niż w 2014 r., gdy firmy rozmawiały o fuzji. Od poprzednich rozmów zmieniła się nie tylko wartość rynkowa T-Mobile, ale także jego pozycja na rynku. Z 71,5 mln klientów w końcu 2016 r. jest trzecim graczem. Sprint w końcu grudnia obsługiwał 59,5 mln kart SIM.