Wczoraj minął termin, w jakim Polkomtel wypowiedział trzem pozostałym sieciom umowy o terminację SMS pochodzących z systemów teleinformatycznych – tzw. SMS application-to-person (A2P), służące m.in. do autoryzacji transakcji bankowych, czy zakupu dostępu do płatnych treści. Celem Polkomtela było skłonienie pozostałych operatorów do podwyżki stawek z 0,05 do 0,09 zł za SMS, z których korzysta głównie rynek B2B. Sprawę opisywał serwis RPKOM.PL.
Jak się dzisiaj dowiadujemy nieoficjalnie, tymczasem ani nie wchodzi w życie podwyżka stawek na SMS A2P, ani nie przerwana zostaje ich terminacja w sieci Polkomtela. Operatorzy uzgodnili, że jeszcze przez co najmniej trzy miesiące będą współpracowali na dotychczasowych warunkach, a czas ten poświęcą na wypracowanie trwałego porozumienia.
Teoretycznie przeciw proponowanej przez Polkomtel podwyżce są pozostali trzej operatorzy, ale z nieoficjalnych rozmów wynika, że ich stanowisko nie jest zupełnie jednolite. Oponenci podwyżki argumentują, że nie mają możliwości wyekstrahowania z ruchu SMS wiadomości typu A2P i obciążenia ich odmienną stawką, a podnieść cen na terminację całego ruchu SMS – w tym person-to-person – nie chcą.
Polkomtel na swój sposób tłumaczy całą sprawę.
– Faktycznie podejmujemy działania dotyczące wspomnianych SMS-ów w ruchu międzynarodowym, jednak ich celem jest raczej stworzenie warunków konkurencyjnych w stosunku do oferty innych operatorów i pośredników. Dodatkowo zależy nam na podniesieniu jakości usługi oraz wyeliminowaniu, naszym zdaniem, być może niepożądanych praktyk stosowanych przez część podmiotów działających na tym rynku. Obecny szum medialny jest więc naszym zdaniem wyłącznie efektem obaw przed utratą pozycji przez część naszych konkurentów w wyniku przedstawienia przez Polkomtel oferty potencjalnie korzystniejszej dla klientów – brzmi oficjalne stanowisko spółki.