Sprawa budowy 55-metrowego masztu z antenami Towerlinka (grupa Cellnex) w Moszczenicy Niżnej (gmina Stary Sącz) ciągle jest w zawieszeniu. Latem ub. r. protestujący mieszkańcy byli tak zdeterminowani, że uniemożliwili prace ekipie budowlanej.
Teraz, jak informuje lokalny serwis starosadeckie.info,denerwują się, że urzędnicy odwlekają rozstrzygnięcie w tej sprawie.
Złożyli oni bowiem wniosek odwoławczy do Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Ten zaś ciągle zastanawia się, czy decyzja starostwa z 2023 r. o pozwoleniu na budowę masztu była zgodna z przepisami. Ostatnio termin rozpatrzenia sprawy przesunięto na marzec.
– Zarówno w Moszczenicy Niżnej, jak i przy ulicy Węgierskiej w Starym Sączu, gdzie taki maszt powstał, nikt nie liczy się ze zdrowiem i wolą mieszkańców. Jak już tak bardzo potrzebują tego cyfrowego świata, tych nowych technologii i tych masztów, to na litość boską niech nie stawiają tego ludziom dosłownie w ogródkach, nad dachem przedszkola i boiska sportowego dla dzieci, tylko gdzieś z dala od domów – skarży się lokalnemu serwisów jeden z mieszkańców.