Spor o maszt Playa na osiedlu Rąbin w Inowrocławiu nadal nie jest rozstrzygnięty. Teraz od decyzji wojewody kujawsko-pomorskiego zależy, czy operator rozpocznie budowę stacji bazowej. Według serwisu ino.online spółka odstąpiłaby od budowy masztu w tym miejscu, jeśli miasto zaproponowałoby jej inną lokalizację.
Serwis przypomina, że w sąsiedztwie bloków przy ul. Jana Molla i Emilii Plater w Inowrocławiu P4 zamierza postawić ponad 30-metrowy maszt. Przeciwko tej inwestycji protestują mieszkańcy, którzy obawiają się negatywnych skutków oddziaływania promieniowania elektromagnetycznego na zdrowie, ale także spadku wartości mieszkań.
W listopadzie ub. roku starosta inowrocławski odmówił uchylenia wydanego wcześniej pozwolenia na budowę stacji bazowej sieci Play. Właśnie od tej decyzji wspólnoty mieszkaniowe odwołały się do wojewody.
Józef Ramlau, wicewojewoda kujawsko-pomorski wyjaśnia, że w toku wszczętego postępowania odwoławczego zostanie dokonana analiza materiału dowodowego, co będzie stanowić podstawę do oceny kompletności projektu budowlanego, zgodności projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, przepisami ochrony środowiska i techniczno-budowlanymi.
Choć w listopadzie 2019 r. spółka P4 dostała zielone światło na realizację inwestycji, to dalsze działania uzależnia od ostatecznej decyzji wojewody.