W poniedziałek Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyrokował w sprawie z odwołania od decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej ustalającej pozycję SMP Polkomtela w jego własnej sieci. Następstwem tej decyzji było ustalenia harmonogramu spadku stawek MTR do obowiązującej dzisiaj kwoty 4,29 gr. za minutę netto.
W tym tygodniu SOKiK uchylił decyzję UKE. Według naszych informacji w ustnych motywach powołał się na utajnienie modelu analizy przez UKE. Werdykt SOKiK nie jest jeszcze prawomocny, ale – teoretycznie – może doprowadzić do uchylenia decyzji SMP i zniesienia stawki 4,29 gr. z umów interkonektowych.
Operatorzy komórkowi mają do nich wpisaną na taką okoliczność klauzulę powrotu do wcześniejszej stawki 8,26 gr., co i tak stanowiłoby dwukrotne podniesienie MTR i istotny czynnik dla rynku detalicznego, na którym przez ostatnie lata trwała ostra konkurencja cenowa. Co jeszcze istotniejsze, podczas gdy decyzja Polkomtela została uchylona, to analogiczne odwołanie P4 nie. Odwołania Orange i T-Mobile nie zostały na razie rozpatrzone.
Gdyby zatem uchylenie decyzji Polkomtela zostało w mocy, to na rynku – teoretycznie – mogłaby zapanować asymetria stawek. Stosowanie zaś klauzul o powrocie do 8,26 gr. mogłoby być interpretowane, jako uchybienie decyzji SMP.
Zdaniem specjalistów sytuacja jest "ciekawa", niemniej warto przypomnieć, że rynek stawał już w obliczu uchylenia decyzji MTR i jak na razie pozostało to tylko w sferze obaw. Tymczasem kluczowe będą odwołania od wyroków SOKiK, które niezadowoleni niemal na pewno będą składali. To zaś oznacza odroczenie problemu.