Atakowane przez konstelacje nowych satelitów, w tym te należące do właścicieli Tesli i Amazona, weterani branży satelitarnej, SES i Intelsat rozmawiają o połączeniu sił w transakcji o wartości 10 miliardów dolarów.
SES SA, z siedzibą w Luksemburgu, w krótkim oświadczeniu wydanym 29 marca potwierdził, że prowadzi rozmowy z rywalem satelitarnym Intelsat. „W odpowiedzi na pojawiające się na rynku plotki, SES potwierdza, że firma prowadzi rozmowy w sprawie ewentualnego połączenia z Intelsatem” – napisano. „Na tym etapie nie ma pewności, że transakcja dojdzie do skutku. Zarząd SES pozostaje w pełni zaangażowany w działanie w najlepszym interesie SES i jej akcjonariuszy”.
SES i Intelsat świadczą wiele krytycznych usług dla rządów, przedsiębiorstw, komunikacji morskiej, nadawców i operatorów telekomunikacyjnych, zapewniając łączność w miejscach, gdzie nie można jej zapewnić technologiami naziemnymi, oraz połączenia typu „backhaul” między mobilnymi stacjami bazowymi a sieciami rdzeniowymi.
Możliwość fuzji SES z Intelsat była po raz pierwszy rozważana w sierpniu zeszłego roku w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe.
Transakcja będzie wymagała zgody rządu Luksemburga, największego akcjonariusza SES.
W ubiegłym miesiącu SES zawiesił długotrwały proces sądowy przeciwko Intelsatowi. SES domagał się odszkodowania od Intelsatu za bieżące koszty C-Band Alliance. SES i Intelsat mają otrzymać około 9 mld dolarów odszkodowania od rządu USA za zwolnienie widma w paśmie C, zajmowanego obecnie przez operatorów naziemnych.