W najbliższym czasie powinny zapaść decyzje, którzy producenci sprzętu dostarczą południowokoreańskim operatorom rozwiązania do budowy sieci 5G. Najbardziej intrygujące jest to, czy wśród dostawców będzie chiński Huawei i rodzimy Samsung.
Dla Samsunga, który w ub.r. miał - według danych IHS Markit - 6 proc. globalnego rynku sprzętu do budowy sieci komórkowych, rodzimy rynek jest niezmiernie ważny. W przypadku sieci 5G wykorzystanie jego sprzętu rozważają SK Telecom i KT, czyli dwaj najwięksi operatorzy. Huawei, który jest światowym liderem - w ub.r. miał 28 proc. światowego rynku - jest wśród dostawców rozważanych przez wszystkich trzech koreańskich operatorów. SK Telecom i KT na liście potencjalnych dostawców mają też Ericssona (27 proc. rynku w ub.r.) i Nokię (23 proc.).
O tym, czy Huawei zdobędzie koreańskie kontrakty - ich łączna wartość szacowana jest wstępnie na 9 mld dolarów - zdecydować mogą względy bezpieczeństwa państwowego. Do chińskiej firmy zastrzeżenia ma m.in. rząd USA, który zakazał używania sprzętu chińskiego dostawcy w sieciach największych amerykańskich operatorów, a względy bezpieczeństwa i potencjalne związki Huawei z chińskim wywiadem podnoszone są m.in. w Australii. W Korei, gdzie sprzęt Huawei działa w sieciach wszystkich operatorów, na decyzję w sprawie 5G wpływ może mieć obecność amerykańskich żołnierzy na półwyspie.
Zgodnie z zapowiedziami pierwsze komercyjne sieci mają ruszyć jeszcze w grudniu tego roku, a budowa na masową skalę ma zacząć się w marcu 2019 r.
Huawei uznawany jest za jednego z liderów rozwiązań dla 5G. Dotyczy to zwłaszcza sprzętu do budowy sieci 5G działających w paśmie 3,5 GHz, które będzie podstawowym zakresem w początkowej fazie budowy sieci 5G. Samsung, który ma rozwiązania działające w paśmie 28 GHz - testował je ostatnio m.in. rumuński Orange; są wykorzystywane przez amerykański Verizon - przekonuje, że także w paśmie 3,5 GHz jest gotowy do komercyjnych wdrożeń. Twierdzi też, że jego sprzęt jest bezpieczniejszy oraz bardziej zaawansowany technologicznie niż chińskiego konkurenta.
Dla Samsunga zdobycie kontraktów 5G na rodzimym rynku to sprawa prestiżowa. Może otworzyć mu drogę do podpisania umów z operatorami z innych krajów, w tym w Japonii, gdzie tamtejszy operator KDDI testował jego rozwiązania.