Samorządowy światłowód wyborczy

Niektórzy włodarze sukcesem w konkursie KPO na budowę sieci pochwalili się jednak zbyt pospiesznie. Taka niemiła niespodzianka ze strony Fiberhostu, który wycofał się z unijnych projektów, spotkała Krzysztofa Wołoszyna, wójta gminy Żukowice w woj. dolnośląskim.

​​– Już od wielu lat interweniowaliśmy w Ministerstwie Cyfryzacji, starając się o rozwinięcie infrastruktury telekomunikacyjnej w naszej gminie. Robimy co w naszej mocy, aby walczyć z wykluczeniem cyfrowym i zapewnić dostęp do nowoczesnych technologii dla wszystkich mieszkańców – obwieścił Krzysztof Wołoszyn po spotkaniu z przedstawicielem Fiberhostu w sprawie unijnej inwestycji.

Trochę dalej poszedł Komitet Wyborczy Wyborców Jesteśmy dla Was w Wielkiej Nieszawce w woj. kujawsko-pomorskim. Jego przedstawiciele konstatują,. że podczas spotkań z mieszkańcami, jednym z tematów, który przewijał się w każdym okręgu była kwestia dostępu do internetu poprzez światłowód.

​​– Rozumiem wasze rozgoryczenie, bo część z was ma doprowadzone łącze, ale nie może podpisać umowy lub otrzymało odmowną odpowiedź. Wiemy, że potrzebujecie tego łącza do pracy, nauki i rozrywki ​​– zauważa KWW Jesteśmy dla Was.

Do dobrych słów komitet wyborczy się jednak nie ogranicza i ogłosił inicjatywę, której celem jest pomoc mieszkańcom im w rozwiązaniu tej sprawy. Na początek przygotował ankietę z pytaniami, na które odpowiedzi mają pozwolić zbadać skalę problemu na terenie gminy. Po analizie wyników ankiety ma powstać poglądowa mapka posesji bez światłowodu. Kolejnym etapem będzie pomoc radnych z poszczególnych okręgów, by stworzyć bardziej precyzyjne listy a także próba pośrednictwa w rozmowach z dostawcą jak i wykonawcą infrastruktury światłowodowej.

Nie wszystkich ta inicjatywa przekonuje.

​​– Spytam ponownie bo mój komentarz został usunięty. Czy obudziliście się z kilkuletniego zimowego snu odnośnie światłowodu? Dopiero kampania wyborcza spowodowała, że zainteresowaliście się tym tematem? Gdzie byli radni i kandydaci, jak mieszkańcy pytali o światłowód? Co zrobiliście dotychczas? ​​– denerwuje się jedna z mieszkanek.

Temat dostępu internetu w swej kampanii wyborczej porusza też Michał Zasucha, kandydat na burmistrza miasta i gminy Olkusz.

​​– Nadszedł czas, aby mieszkańcy gminy Olkusz mogli korzystać z internetu na miarę XXI wieku. Jako burmistrz zamierzam powołać komisję ds. walki z wykluczeniem cyfrowym, której zadaniem będzie utworzenie, a następnie rozbudowa specjalnych stref bezpłatnego dostępu do internetu na terenie miasta i gminy Olkusz oraz prowadzenie programu bezzwrotnych grantów, które otworzą mieszkańcom Srebrnego Miasta i okolicznych sołectw możliwości korzystania z najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych, w tym m.in. SpaceX Starlink Szerokopasmowy internet jest coraz częściej nazywany globalnym dobrem wspólnym. Chcę, żeby z tego dobra mogli korzystać wszyscy zamieszkujący naszą małą ojczyznę ​​– deklaruje kandydat na burmistrza Olkusza.

A jak samorządową kampanię wyborczą w świetle inwestycji światłowodowych, które mają realizować w ramach projektów KPO czy FERC postrzegają lokalni operatorzy?

Marek Burzyński, właściciel Wawtelu, podwarszawskiego ISP, który ma w ramach FERC budować sieć w gminie Żabia Wola na Mazowszu nie ma wątpliwości, że zbliżające się wybory lokalne bardzo sprzyjają jego projektowi.

​​– Nie wiem czy w innym wypadku moglibyśmy liczyć na takie zainteresowanie samorządowców naszą inwestycją. Owszem obecni włodarze gminy wykorzystują nasz projekt  w swej kampanii, ale my też staramy się wyciągnąć z tego faktu korzyści dla siebie. Czas budowy sieci z KPO jest bardzo krótki, dlatego chcemy mieć pewność, że przynajmniej ze strony urzędników gminnych nie grożą nam żadne obstrukcje ​​– mówi Marek Burzyński.

Wawtel z z KPO pozyskał blisko 20 mln zł na budowę sieci w gminie Żabia Wola
Źr. Wawtel

Liczy on, że gdy w pozyskiwanie pozwoleń od różnego rodzaju gestorów zaangażuje się gmina, wszystko pójdzie sprawniej.

Właściciel Wawelu starał się przekonać radnych Żabiej Woli do tego, by gmina zakupiła jeden udział w spółce celowej, która będzie odpowiedzialna za to zadanie.

​​– Zależy mi na tym projekcie. Biznesowo moja propozycja jest bardzo uczciwa, bo za jeden udział gmina zapłaci 100 zł, a po zakończeniu inwestycji zobowiązuję się go wykupić za 10 tys. zł ​​– mówi Marek Burzyński.

Jego argumenty przekonały radnych gminy, którzy krótko przed Wielkanocą podjęli uchwałę, że gmina obejmie jeden udział w spółce do budowy sieci światłowodowej. Za jej przyjęciem głosowało 10 radnych, 4 się wstrzymało, 1 był przeciwny.

Wawtel w ramach projektu KPO w gminie Żabia Wola zasięgiem sieci ma objąć 4 868 punktów adresowych, co przekłada się na 4 889 gospodarstw domowych oraz 277 przedsiębiorstw.