Firma Telbeskid z Nowego Sącza uzyskała korzystny dla siebie wyrok sądowy, który stwierdza, że ocena projektu operatora w 4. konkursie 1.1 POPC została dokonana z naruszeniem przepisów prawa. Sprawę rozstrzygnął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
O sprawie pisaliśmy w Telko.in w tekście „Telbeskid ofiarą przepisów 4. konkursu 1.1 POPC” rok temu. Telbeskid ubiegał się o dofinansowanie budowy sieci szerokopasmowej w obszarze małopolskim. Jego wniosek został oceniony najwyżej, bo otrzymał 158,61 punktów, jednak dotację 16,6 mln zł przyznano Orange z wnioskiem ocenionym na 136,05 punktów. Wnioski na ten obszar złożyły jeszcze dwie firmy (CPPC nie ujawnia, kto to był). Eksperci oceniający projekty uznali jednak ostatecznie, że choć wniosek Telbeskidu spełnił wszystkie kryteria formalne wyboru projektów w ramach 1.1 POPC, to operator nieprawidłowo określał wydatki kwalifikowalne.
Operator zwracał jednak uwagę, że dokumentacja konkursowa w tym zakresie jest sprzeczna. Chodzi o rozbieżności w dwóch dokumentach: ministerialnego rozporządzenia i katalogu kosztów kwalifikowalnych do 4.konkursu 1.1 POPC.
Generalnie też Centrum Projektów Polska Cyfrowa prowadziła konkurs w sposób mało przejrzysty, nie ujawniając np. kto składał oferty i tłumacząc tylko, że ma do tego prawo.
Sądu argumenty urzędników nie przekonały i przyznał rację operatorowi stwierdzając, że sprawa powinna być ponownie rozpatrzona.
Jednak Orange już rozpoczął inwestycję w tym obszarze i Telbeskidowi pozostanie zapewne ubieganie się o odszkodowania. Zarządu operatora to nie satysfakcjonuje, bo chciał inwestować w obszarze, gdzie prowadzi dzialalność. Za błędy urzędników zapłacą więc najpewniej podatnicy.