Sąd Apelacyjny w Warszawie opublikował orzeczenie w sprawie z odwołania od decyzji regulacyjnej na rynku SMS. W podstawowym obszarze zagadnienia, sąd uznał decyzje Urzędu Komunikacji Elektronicznej, ale orzekł również w drobniejsze sprawie związanej z ujawnianiem informacji o infrastrukturze telekomunikacyjnej.
Sprawa ciągnie się od 2010 r., kiedy UKE ustalił pozycję dominującą operatorów na rynku zakańczania SMS w ich własnej sieci. Taką samą decyzję otrzymali wszyscy operatorzy, ale akurat omawiana sprawa – jak można domniemywać – dotyczy Orange lub T-Mobile.
Odwołania operatora oraz UKE przeszły przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Sąd Apelacyjny, aż do skargi kasacyjnej przed Sądem Najwyższym. SN uchylił decyzję UKE (z powodów proceduralnych) odesłał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny.
Ten oddalił odwołanie operatora, uznał decyzję UKE, w tym powody uwzględnienia również zakańczania połączeń w sieciach operatorów wirtualnych oraz w sieciach inteligentnych, ale uznał zastrzeżenia operatora co do ujawniania danych o infrastrukturze.
– napisał Sąd w uzasadnieniu swojego orzeczenia.
W tej konkretnej sprawie powyższa argumentacja nie ma dużego znaczenia. Może jednak mieć w związku z nowymi narzędziami gromadzenia i udostępniania informacji o infrastrukturze, jaki wdraża znowelizowana megaustawa.