Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podał informację o wyroku Sądu Apelacyjnego, który zmniejszył wymiar kary wymierzonej przez urząd antymonopolowy Niezależnemu Operatorowi Międzystrefowemu (NOM) za automatyczne przedłużenia kontraktów terminowych. Kara została zmniejszona o 25 proc.
Postępowanie przeciw NOM zostało wszczęte w 2012 r. Powodem był zapis we wzorcu umowy abonenckiej, który stanowił, że umowa terminowa jest automatycznie prolongowana na kolejny taki sam okres, jeżeli klient nie złoży wypowiedzenia na co najmniej 30 dni przed terminem kontraktu. Umowy były zawierane i prolongowane przez NOM na 12, 24 i 36 miesięcy, a za rozwiązanie przez abonenta przed czasem takiej prolongowanej umowy operator naliczał opłaty za czas pozostały do końca umowy.
Operator utrzymywał, że konstrukcja umowy nie uniemożliwia abonentowi zakończenie porozumienia z NOM w ramach jednostronnego aktu woli (byleby wyrażonego na 30 dni przed terminem zobowiązania). UOKiK stanął jednak na stanowisku, że przedłużanie umowy terminowej na kolejny okres powinno być dla abonenta łatwą do realizacji alternatywą, bez konieczności uciążliwego pamiętania o terminie umowy.
W trakcie trwania postępowania zresztą NOM zmienił wzorce umów tak, że umowa terminowa była już prolongowana, ale w charakterze kontraktu bezterminowego. Mimo tego za przeszłe naruszenia zbiorowych interesów konsumentów UOKiK ukarał operatora grzywną w wysokości 195 tys. zł.
Nie znamy sentencji wyroku Sądu Apelacyjnego, więc nie wiemy, na jakiej podstawie zdecydował o obniżeniu tej kary do 146 tys. zł. W pierwszej instancji Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie NOM o decyzji UOKiK o nałożeniu kary.
W okresie, którego dotyczy wyrok sądowy NOM należał do grupy Exatela. Dzisiaj jest własnością Telestrady.