Saber o sporze sądowym z CPPC i współpracy z b. wiceministrem cyfryzacji

Spółka Saber odniosła się do sprawy sporu sądowego z Centrum Projektów Polska  Cyfrowa i informacji, które na ten temat pojawiły się  w mediach, m.in. w TELKO.in w komentarzu Saber zablokował 2 mld zł dotacji na budowę sieci. Kto tu sobie jaja robi?

W odpowiedzi na ostatnio publikowane informacje dotyczące sporu pomiędzy Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) a firmą Saber, chcielibyśmy je sprostować.

Jeśli w jakiejś gminie czy mieście zabraknie światłowodu lub dostępu do szybkiego Internetu, pełną odpowiedzialność za to ponosi Ministerstwo Cyfryzacji, które nadzoruje CPPC, a nie polscy przedsiębiorcy. Sugestie, jakoby nasz spór prawny z CPPC uniemożliwiał odblokowanie 2 miliardów złotych funduszy europejskich, to przekłamanie i odwracanie uwagi od istoty problemu. Jest to całkowite pomieszanie roli państwa i urzędników z rolą prywatnych przedsiębiorców oraz błędne przedstawienie faktów.

Przypominamy, że wygraliśmy 20 z 39 obszarów, na które złożyliśmy wnioski w ramach FERC. Na początku stycznia wygraliśmy 12 obszarów, a CPPC wezwało firmę Saber do podpisania umów o dofinansowanie. W drugim etapie konkursu wygraliśmy kolejne 8 obszarów, co łącznie dało nam 20 obszarów. Jednakże pod koniec stycznia bieżącego roku CPPC zakwestionowało wcześniejsze ustalenia i umowy dotyczące wygranych obszarów oraz odmówiło ich podpisania. W związku z tym złożyliśmy protest, a następnie wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, zarzucając naruszenie procedury administracyjnej oraz regulaminu wewnętrznego, w tym ustawy wdrożeniowej. W kwietniu otrzymaliśmy wyroki WSA, które były miażdżące dla CPPC.

Sąd uznał, że organ naruszył procedury administracyjne, nieuczciwie przeprowadził postępowania weryfikacyjne, a dokumenty odmowy podpisania umów były rażąco nierzetelne. Sąd wezwał CPPC do zawarcia z nami 12 umów z pierwszego etapu oraz do prawidłowej oceny merytorycznej naszych wniosków w przedmiocie 8 obszarów z drugiego etapu, gdzie zgodnie z regulaminem uzyskanie przez Saber największej liczby punktów oznaczało wygraną w tychże 8 obszarach. Dyrekcji CPPC nie pozostało nic innego, jak podpisać umowy o dofinansowanie (UoD), tym samym przyznając się do błędów, lub odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego – licząc, że „polskie prawo samo sobie zaprzeczy” w kwestii proceduralnej, ponieważ merytorycznie racje są po stronie Saber.

Jak wiadomo, CPPC odwołało się od tych orzeczeń, a pod koniec sierpnia pojawiła się informacja o pięciu wyrokach, które zapadły w postępowaniach NSA dotyczących odmowy podpisania umów o dofinansowanie. Saber oczekuje na decyzje w piętnastu postępowaniach, które jeszcze nie zostały rozstrzygnięte przez NSA. Dotyczy to 8 rozpraw, które odbędą się w dniach 11, 13 oraz 19 września 2024 r. Obecnie nie znamy treści uzasadnienia rozstrzygnięć podjętych przez NSA. Nie wykluczamy też, że w ostateczności będziemy walczyć o nasze prawa przed instytucjami unijnymi, takimi jak Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Chcielibyśmy również oświadczyć, że Paweł Lewandowski, były wiceminister cyfryzacji
w poprzednim rządzie (PiS), był doradcą spółki, ale dopiero po zakończeniu pracy w administracji publicznej. Nie współpracował z Saber przy konkursie FERC, gdyż pełnił funkcję doradcy zarządu Spółki w okresie od kwietnia do czerwca 2024 r., wspierając nas w fazie konsultacji CPPC z potencjalnymi beneficjentami, podczas których odbywały się warsztaty przygotowawcze do kolejnych edycji konkursów KPO/FERC. O współpracy informowaliśmy na naszej stronie internetowej. Obecnie Paweł Lewandowski nie jest związany z Saber.