– Ministerstwo Finansów pracuje nad przepisami, które uniemożliwią dostęp do witryn oferujących usługi finansowe przez nieuprawnione podmioty – pisze dzisiejsza Rzeczpospolita.
Rejestr miałby działać analogicznie do mechanizmu zastosowanego wobec nielegalnych stron hazardowych: dostawcy internetu mieliby obowiązek blokować URL wpisanych do nowego rejestru. Niedopełnienie obowiązku byłoby zagrożone karą do 250 tys. zł.
W artykule zwraca się uwagę na rosnącą tendencję do cenzury zawartości internetu narzędziami administracyjnymi bez kontroli sądowej, jak również do rosnących obowiązków ISP w tym zakresie.
Branża ma obawy o chaos prawny, jeżeli przepisy o blokowaniu stron hazardowych kolidowałyby z przepisami o blokowaniu stron nielegalnie działających firm z branży finansowej. Pozytywne wydaje się, że utrzymanie rejestrów miałby przejąć Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Więcej w: Przepisy pozwalające na blokowania stron w internecie rodzą obawy biznesu i obywateli (dostęp płatny)